Posts : 21 Likes : 11 Age : 27 Location : ON FUCKING TOP
Temat: *let's go hunting* - TARJA VALENTINE Wto Sie 20, 2019 9:22 pm
**Akcja toczy się na cmentarzu w środku nocy, widać smugi dymu a wśród nich parę budynków z nagrobkami. Ze smugi dymu wyłania się postać w pelerynie odziana w czarne skrzydła a za nią jakby stwór w masce. Postać w pelerynie macha w jego stronę ręką a ten nagle wycofuje się i znika we mgle. Po chwili wybrzmiewają ciche śpiewy**
Zbliża się ten czas, nieubłaganie.. Czas powrócić na stary teren i pokazać, że czas, który minął nie zmienił prawdziwej idei i misji jaka została wyznaczona The Psychouse w latach świetności. Mówili, że zniknęłam.. mawiali, że porażki doprowadziły do naszego upadku. Że nigdy już nie wrócimy. Ale się mylili.. Ponieważ to MY drogi Hannibalu pokażemy tym wszystkim śmiertelnikom, że nasza wiara nie umarła. Że dalej kroczymy drogą wyznaczoną nam parę lat temu. Po The Psychouse nadszedł czas na naprawienie szkód wyrządzonych przez osoby, które zszargały nasze imię wymawiając je w sposób obraźliwy. Zmieniliśmy się wyglądem.. ale psychika, misja, myśli pozostały te same mój drogi..
**Postać zsuwa kaptur od peleryny.. TO TARJA! TARJA VALENTINE! Ona.. zmieniła się. Nie do poznania! Kroczy dalej między grobami aż w końcu zatrzymuje się przy jednym gdzie jest napis: The Psychouse: TARJA & SiSi Diaz**
Mówili, że zniknęłyśmy po rozpadzie. Że to nie powróci. I mieli rację kochana. The Psychouse jako team już nie istnieje. Ale my żyjemy, misja dalej pozostaje do wypełnienia. Więc zrobię to. Za nas.. Zniknęłyśmy na zbyt długo, to trwało zbyt długo i teraz musimy ciężej pracować. Ale nie martw się. Zrobię to sama, wspomoże mnie mój drogi Hannibal. Nikt nie stanie mi na drodze do wypełnienia proroctwa. Pomimo uknucia przez Ciebie 'fake śmierci' ja dalej wiedziałam, że to zrobiłaś specjalnie. Że żyjesz i planujesz coś... Lecz się do mnie nie odezwałaś. On wiedział, on widział twoje poczynania i patrząc teraz na to wszystko wiem co mam teraz zrobić. Dokończyć to wszystko sama, dotrzeć na sam szczyt i zaprowadzić NOWY PORZĄDEK! Ostatnim razem byłam blisko... byłam tak blisko lecz plany zostały zakopane tak jak kariera wielu śmiertelniczek z rosteru. Lecz tym razem to nie skończy się tak. O nie, nie pozwolę na to. Tym razem zakończy się to tak jak proroctwo głosi czyli ze mną na tronie, na samym szczycie Rebellion Wrestling a potem na szczycie dywizji kobiet na świecie. Czas pokazać kto tu jest najlepszy i głosić prawdziwą religię oraz historię! Czas zaprowadzić tu porządek..
**Odchodzi od nagrobku i staje tuż przed wielkim dzwonem, do ręki bierze wielki kij**
Teraz zaczyna się prawdziwa droga, ponowna walka o zwycięstwo i zbawienie. Pierw.. walka 4 zawodniczek o miano pretendentki do tytułu.. do korony. To jest szansa, nasza szansa Hannibalu. Gdy zabije gong to na ringu zrobi się krwawo, mrocznie i nastanie pokaz chaosu jaki potrafi zrobić tylko prawdziwa wysłanniczka diabła. To już nie są te czasy gdy chowaliśmy się w cieniu innych, gdy dawaliśmy sobą pomiatać. TO NIE JEST JUŻ TEN CZAS! Aghrr.. - *łapie się za głowę i kuli się. Po chwili słychać cichy śmiech. Tarja wstaje, zakłada kaptur od peleryny i uderza trzy razy w dzwon*- To tylko mała zapowiedź.. Dywizja kobiet Rebellion Wrestling ma się czego obawiać. Demony ruszają na polowanie, nie ukryjecie się.
Indeks Oficjalna Strona RPW 
