Join and see for yourself [CD]

(Na wstępie tylko dodam, że osoby CT są tu całkowicie wyrwani z kontekstu. Potrzebowałam tylko punktu zaczepienia by jakoś zacząć to promo)

Rebellion Pro Wrestling – federacja której już niedługo wybije pierwsza rocznica istnienia na „światowym” rynku rozrywki sportowej.
Federacja stworzona na dobrą sprawę z fuzji WIA/WPW oraz doh/loh, by kobiety mogły gdzie egzystować bo tym jak nie znalazło się dla nich miejsce w innych federacjach.
Powodów jest wiele, ale wszystkie sprowadzają się do jednego.
Przez ten niecały rok pojawiało się wiele nowych jak i starych starzy. Z czasem pojawili się i zawodnicy. I w końcu przez ten niecały rok poznaliśmy już kilka nowych mistrzów.
Jakże nieprzyjemny dla oczu widok i niekorzystna dla uszu prawda jest tak, że przez ten niecały rok tylko jedna osoba z RPW Staffu, a mianowicie Maddy Hayes nie zdobyła JESZCZE żadnego mistrzostwa bądź statuetki działającą na takiej samej zasadzie co walizka MitB.
Przypomina Mi to do złudzenia sytuację z  książki Orwella pt. „folwark zwierzęcy”, gdzie świnie mające władzę mogły robić cokolwiek im się podobało.  Nawet ślepa osoba dostrzegła by podobieństwo między sytuacją w książce, a sytuacją w Rebellion.

Wszyscy jednak wolą siedzieć cicho, by nie stracić okazji na zdobycie mistrzostwa bądź nie popsuć sobie relacji z innymi…, ale nie Elisabeth Queen…
On ma w dupie czy Jej zdanie kogoś obrazi czy nie. Nie obchodzi Ją czy zepsuje sobie z kimś stosunki czy może zyska w oczach innych. Elisabeth Queen po prostu mówi głośno to co chcę, kiedy chcę i w jakim celu chcę.

A zatem z czym przychodzi dzisiaj do was egoistyczna, narcystyczna, homofoniczna, antysemicka, faszystowska, zapatrzona w Siebie The Queen of Queens, The Truth Giver Elisabeth Queen ?

Chcę pomóc…
Pozwólcie, że cos wam zacytuję:

„Kiedy dorośniesz, odkryjesz,
że masz dwie ręce.
Jedną aby pomóc sobie,
drugą by pomagać innym.”

Piękne i jakże mądre słowa, prawda ? Tylko ode Mnie jesteście w stanie te i inne usłyszeć.
Nie do ukrycia jest fakt, że jedną ręką jestem w stanie zdominować tę federację z mniejszymi czy większymi problemami, ale tak, jestem w stanie.
Więc co w takim razie zrobić z drugą ręką ? Skoro Bóg dał Mi dwie, to może warto z obu korzystać.
I tą pomocną dłoń wyciągam dziś prawdopodobnie do ciebie.
Widzę, że jesteś w potrzebie, potrzebujesz kogoś obok, który pomoże ci wstać i nauczy cię jak nie upadać. Potrzebujesz Elisabeth Queen przy sobie, a Ona chce cie mieć przy swoim boku.
Nie ukrywam, że od jakiegoś czasu mam w planach zjednoczyć obok Siebie kilka osób niezależnie z jakiego rosteru się wywodzą  i przywrócić należyty porządek tej federacji.
Przez pewne osoby RPW jest słabo zorganizowane i nie funkcjonuje tak jak powinno, a Moim obowiązkiem jako osoby, której zależy na Rebellion jest przywrócić w nim ład, porządek, dyscyplinę i co najważniejsze sprawiedliwość.
Tak, dokładnie tę samą sprawiedliwość, która już od dawna Mnie się należy.
Ktoś mógłby powiedzieć, że to kolejna głupia zagrywka ze strony Elisabeth. Tak naprawdę działa w myśli „po trupach do celu”. Inni z narażeniem życia będą za nią odwalać brudną robotę po czym ona sobie spokojnie przejdzie i tak zajdzie na szczyt...

Moi kochani, zacytuję Wam kolejne słowa, które będą Moim kredo jeżeli uda się sformułować takową grupę stojącej na straży sprawiedliwości:

„Kto się w opiekę odda Panu swemu,
A całym sercem szczerze ufa Jemu,
Śmiele rzec może, mam obrońcę Boga,
Nie przyjdzie na mnie żadna straszna trwoga.
Iżeś rzekł Panu: – „Tyś nadzieja moja”,
Iż Bóg Najwyższy jest obrona twoja,
Nie dostąpi cię żadna zła przygoda,
Ani się znajdzie w domu twoim szkoda.
Aniołom Swoim każe Cię pilnować,
Gdziekolwiek stąpisz, którzy cię piastować
Na ręku będą, abyś, idąc drogą
Na ostry kamień nie ugodził nogą.
Słuchaj, co mówi Pan: – Kto Mię miłuje
I ze Mną sobie szczerze postępuje,
I ja go także w jego każdą trwogę
Nie zapamiętam i jeszcze wspomogę.”

Bardzo prosta interpretacja.
Bogiem – stwórcą jestem Ja. Powierzacie Mi w ręce swoje kariery dla wspólnej idei, a Ja zapewniam wam ochronę i wsparcie. Będziemy żeli we wspólnej relacji. Nawzajem będziemy zaspokajać swoje potrzeby. Wspólnymi siłami pokonamy każdego w drodze do celu.
Do celu, który jest nam od dawna pisany, ale do zdobycia mocno utrudniony.

Pasy Tag Team Kobiet na pewno z czasem się pojawią, single’owych pasów wystarczy dla każdego. Wystarczy tylko, że wyciągniesz do Mnie swoją dłoń i przystaniesz na Moje warunki. Nie odmawiaj sobie szansy na lepsze jutro. Zrób coś dla swojej kariery.
Ja chętnie cię przygarnę.
To twoja szansa Robin.
To twoja szansa Foster.
To twoja szansa Olivio.
To twoja szansa Liv. /

 To NASZA szansa…