RPW | JOIN THE REBELLION
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 
IndeksIndeks  Oficjalna Strona RPW  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Finally... [MP]

Go down 
AutorWiadomość
Elisabeth Queen

Elisabeth Queen


Finally... [MP] Untitlededf Posts : 203
Likes : 63
Age : 36
Location : Queen City, Missouri

Finally... [MP] Empty
PisanieTemat: Finally... [MP]   Finally... [MP] EmptyPią Paź 23, 2020 5:48 pm

3 miesiące i 13 dni. Dokładnie tyle czasu musieliśmy poświęcić aby uzyskać odpowiedź od Fallen na Moją ostatnią wypowiedź. 3 miesiące i 13 dni…
Byliśmy na krańcu upadku i gdyby nie mobilizacja głównego i jedynego prawilnego założyciela Rebellion może nigdy nie doczekałabym się odpowiedzi.

Na Moją odpowiedź nie będziecie musieli długo czekać, ale żeby być fair wobec Victorii dam jej te dodatkowe kilka godzin na odpowiedź.
Po ostatniej wymianie prom z „większą” rywalką stwierdziłam, że nie ma co zachowywać jak pizda wstawiając promo na minutę przed zakończeniem deadline’u nie odnosząc się ani słowem do poprzedniej wypowiedzi. To zdecydowanie nie dla Mnie.

Po pierwsze Fallen bardzo się cieszę, że w końcu odpowiedziałaś. Przez chwilę nawet zwątpiłam w to, że w ogóle nie podejmiesz się potyczki słownej.
Rozumiem, że potrzebowałaś by ostatnia gala ujrzała światło dzienne by w jakikolwiek sposób odnieść się do tych wszystkich zajść oraz Mojej osoby.
Tylko czy to nie jest przypadkiem oznaka strachu ? Sparaliżowana Moimi słowami nie wiedziałaś jak odpowiedzieć stałaś w miejscu i czekałaś aż sytuacja wokół ciebie się uspokoi i gdy tylko się opanujesz wtedy dojdziesz do siebie, uświadomisz sobie co się stało i wtedy odpowiesz i to w klasyczny dla ciebie sposób – wywierający wrażenie…, ale pozostawiający niedosyt.
I tu mam nad tobą znaczącą przewagę kochana. Ja nie potrzebuje dogodnych warunków by móc działać. Niezależnie od warunków pogodowych, nie zależnie od sytuacji politycznej na świecie – Ja zawsze działam. I tak też powinna zachowywać się królowa, której przydomek wspólnie dzierżymy. Nie zależnie od wszystkiego – zawsze konsekwentnie do przodu. Póki co to Ja udowadniam, że faktycznie na niego zasługuję.

Odczuwam lekki niedosyt po twoich ostatnich wypocinach. Bo oprócz klasycznego lania wody (by tylko promo liczyło jak najwięcej słów) pada kilka kwestii niewyjaśnionych, niedoprecyzowanych oraz niedopowiedzeń.
Przykład ? Proszę bardzo.
Np. zdanie „ Wszyscy doskonale wiedzą jak szybko wspięłam się na samą górę kobiecego wrestlingu zaczynając od zera”.
Tak Fallen. Wszyscy pamiętamy rok 2015, moment w którym się pojawiłaś w Masters of Wrestling, a jedynymi zawodniczkami jakie były aktywne w tamtym okresie to Queen i Nelly... Kurwa, żaden wyczyn. Dopiero gdy byłaś na szczycie zaczęły pojawiać się Fab, Emily Rose, Mia czy Ciri, która ostatecznie zdetronizowała się na SummerTime Party, na którym z resztą było Mi dane być.
To może następne. O, o jest dobre.
„Kreujesz się na moją podobiznę, ale jesteś tylko tanią podróbką podobną do najtańszej torebki Louis Vuoitton”.
Chyba nie do końca rozumiesz różnicę między kreacją, a inspiracją. Nie przypominam sobie bym gdziekolwiek i kiedykolwiek śmiałam stwierdzić, że chcę być drugą Fallen Angel. Po co mam być podróbką gównianej torebki LV stworzonej tylko dla lansu i szpanowania hajsem skoro mogę stworzyć własną markę. Wyjaśnię wam to na prostym przykładzie.
W 1892 na polski wynalazca Adam Ostaszewski zaprojektował i stworzył pierwszy model helikoptera o nazwie Stilbor 1, który wzniósł się na wysokość 100m.
Na podstawie jego wynalazku oparto plany na zbudowaniu helikopterów, które obecnie znamy. I tak samo jest tą inspiracją Fallen. Ty jesteś Stilborem 1, który wzniósł się na wysokość stu metrów, a Ja jestem obecną generacją, która może wznieść się znacznie wyżej. Odnoszę takie dziwne i trochę smutne wrażenie, że na podstawie tego jak weszłaś w ten biznes szybko odnosząc sukces kreujesz się na szczyt szczytów, którego nie da się zdobyć, a Moim celem dokonywanie rzeczy niemożliwych co ziści się już w tę sobotę.

Dobrze wiesz Fallen, że prędzej czy później będziesz musiała ten pas stracić. Naprawdę uważasz, że najbliższe Rebellion nie będzie do tego najlepszą okazją ? Z obecnego rosteru nie ma praktycznie nikogo kto mógłby spokojnie wziąć na siebie odpowiedzialność za pas Expert’s Championship. Większość nie łapie się nawet do matchcard’u, a jak już to robi to przegrywa ze Mną z 13 sekund. O reszcie nawet nie wspominam bo szkoda słów. I to właśnie dlatego dzierżysz drugie najważniejsze mistrzostwo w rosterze Rebellion. Nikogo wiarygodnego nie było by wziął odpowiedzialność za ten tytuł a z racji tego, że do Final Bound trochę czasu jeszcze było więc dano go tobie. Alex Archer nie była wystarczająco wiarygodna, Amanda Keith „szczeka” prawie tak głośno jak Ja z tą różnicą, że Moje wypowiedzi mają sens, są spójne z rzeczywistością, którą tak trudno jest wam wszystkim przełknąć. O Brooksowej już nawet nie wspominam. Więc zostaję tylko Ja Fallen. W tym sezonie miałam dwa title shoty i oba z osobami związanymi z CT (stąd te porażki). Do trzech razy sztuka ? Czemu nie.
Jestem jedyną wiarygodną postacią, która może wstawić ci czoła Fallen. Słusznie zauważyłaś, że nigdy się nie poddaje mimo przeciwności losów. Nie złamała Mnie porażka w debiucie z SiSi, nie załamała Mnie porażka z (tfu) scarlett na Gates to Glory. Po każdej porażce staję się co raz silniejsza ucząc się na błędach. Swoich błędach. Nie zrozumiesz tego bo nieprzerwalnie od 2015 zawsze ktoś prowadził za rękę. Dlatego nie popełniałaś błędów. Nie miałaś z czego wywnioskować wniosków.
Dam ci taką okazję już w tę sobotę. Po Moim zwycięstwie będziesz miała dużo czasu do namysłu by wynieść pierwszą lekcję ze swojego życia by na Final Bound nie popełnić drugi raz tego samego błędu. Muszę odebrać ci ten pas Fallen powiem zaślepił cie tak bardzo, że nie zauważyłaś tego jak bardzo urosłam do twojego poziomu. Ten pas jest jak klątwa która dosięga tego kto jest w jego posiadaniu i dobrze wiesz, że tylko Ja jestem okazją do twojego zbawienia. To naprawdę wielki zaszczyt móc zmierzyć się z Fallen Angel, ale nie z taką Fallen Angel. To nie jest ta sama Victoria z trzeźwym spojrzeniem na świat i Fab u boku. To straszne co się z tobą stało od momentu debiutu w Rebellion. Może ta przerwa od walk sprawiła, że wszystkie negatywne emocje skumulowały się w twoim środku i nie miały się jak wydostać. Wrestling jest twoim nałogiem aniołku przez co stałaś się diabłem, a nałogi są po to by z nimi walczyć. Tak się składa, że twoja terapia już w tę sobotę.

Daj sobie tę szansę Fallen póki nie jest za późno. W Moim królestwie znajdzie się dla ciebie miejsce o ile zechcesz oprzytomnieć. Odstaw co masz odstawić. Terapia naprawdę nie potrwa długo. A gdy już się zakończy będziesz mogła dumnie nazywać się RPW Ex Champion.
Do zobaczenia w sobotę…

Finally... [MP] Spoile10
Powrót do góry Go down
 
Finally... [MP]
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
RPW | JOIN THE REBELLION :: REBELLION WRESTLING CENTER :: PROMO SECTION-
Skocz do: