RPW | JOIN THE REBELLION
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 
IndeksIndeks  Oficjalna Strona RPW  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Tanya Amell & Robin Roberts The Unstoppable, Hawk. (MP)

Go down 
AutorWiadomość
Robin Roberts

Robin Roberts


Tanya Amell & Robin Roberts The Unstoppable, Hawk. (MP) Untitlededf Posts : 161
Likes : 73
Age : 25
Location : Belfast, Ireland

Tanya Amell & Robin Roberts The Unstoppable, Hawk. (MP) Empty
PisanieTemat: Tanya Amell & Robin Roberts The Unstoppable, Hawk. (MP)   Tanya Amell & Robin Roberts The Unstoppable, Hawk. (MP) EmptyCzw Kwi 02, 2020 9:31 pm

-Jesteśmy w samolocie. Robin siedzi w pierwszej klasie razem z Tanyią. Pilnie oglądają nagrane promo Yuki.-

Jaka ona jest Kochana, wiedziałam że możemy na nią liczyć Tanka.-Odparła Rudowłosa. 
Może dziś czas na Twoje?- Odezwała się Amell.
A no, może czas najwyższy! *Obie się uśmiechnęły*

(Tanya wzięła jako pierwsza telefon i zaczęła nagrywać)

Cześć Yuki! Oczywiście, że z Tanyą do Ciebie wpadniemy przed wykonanymi obowiązkami i po nich! Pamiętaj, przywitałam Cię miło podczas wejścia pierwszy raz i zdania nie zmieniłam. Jesteś warta każdego hajsu Revolt czy nawet Rebellion. Potrafię przyłożyć bez skrupułów, ale może dla Ciebie będę dziś łagodniejsza, co? *Roberts zaśmiała się*
Ale przechodząc do rzeczy, po GtG pokazałam każdej suce z szatni kim jest Robin. Każda z Was powinna się mnie teraz bać i szanować. Zniszczę każdą, która stanie mi na drodze. Niestety bądź stety na najbliższym Revolt dano mi walkę z moją przyjaciółką- Yuki. Ogólnie laseczka jest super. Bardzo ją podziwiam od przybycia tutaj. Jest dla mnie wyznacznikiem dobra i miłości, o której pierdoliły te Latinki. Z tym, że ona jest sama i mówi co ma na wątrobie, nie interesując się czy dostanie w dupę czy nie. Podziwiam i szacunek mam. 
Yuki, odpowiem na Twoje pytania i potem przejdziemy do ogólnikowego proma. Więc tak, zjem wszystko, co jest dobre. Nawet Twoje Japońskie jedzenie, ostatnio z Lucasem miałam okazję spróbować. Więc całe to sushi mogę nawet zjeść, a herbatkę uwielbiam, więc chętnie odwiedzimy Cię z Tanką. 
Luz i chilli to coś, czego teraz potrzebuję. Ostatnie dni nie są najlepszymi dla mnie... Więc czas spędzony z przyjaciółmi, to coś za czym tęsknię, bo w sumie mam dużo pracy. Nawet głupie żucie gumy może być ekscytującym czasem wolnym. *Quinn chwilę siedziała cicho i zamyśliła się*
AGH, nie mogę przecież zaniedbywać swoich obowiązków względem firmy. Praca, praca i ciągła praca mnie tu przyciągała. Od sierpnia tu jestem i osiągnęłam jedynie mistrzostwo Revolt, straciłam po 56 dniach, przeszłam leczenie i wróciłam z wielkim WOW! Pewnie każda z Was była zdziwiona, gdy Robin zaatakowała swoje przyjaciółki, które tak naprawdę nimi nie były. Myślicie, że chcę wbić nóż w plecy naszej Kochanej Japońce, a to nie prawda. Mam tu wiele przyjaciółek, z którymi łączy mnie nie tylko walka na frontach, ale i też coś, co nie zniknie po jednym sprzedanym ataku. Nie musicie się bać o Yuki, a nawet jeśli już, to tylko w ringu by to strasznie wyglądało. Może wielu z was nie wie, ale gdy wykonamy jakąś akcję źle, a ta druga nie pomoże Ci zamortyzować upadku to kończy się dla niej bądź Ciebie tragicznie.  Ja tego nie chcę. Yuki zasługuje na wiele. Bardzo ją podziwiam za Patriotyzm, kiedyś też taka byłam, ale wiecie... Daleko jako Mika nie zaszłam i zostałam zapomniana, wróciłam po trzech latach ze zmianą widoczną w oczach i jestem osobą, która może być dla was w przyszłości autorytetem. Pokazuje, że ciężka praca dość często popłaca. Na wyniki nie trzeba czekać długo. Ciągle też powtarzam, że się nie poddaje i tak, to właśnie jest ten moment. Nie mam siły, pomysłu ale walczę o Siebie i o Tanye. Nie chcę stracić tego jednym nieudanym występem. Każda porażka Robin Roberts odbija się echem w szatni. 
Moje plany na przyszłość poszły w niepamięć po tym, że niedługo czeka nas walka brandów. To niesamowite ... W sierpniu, znane nazwiska, powracające do czynnych walk, mimo śmierci (SiSi), mimo tęsknoty (Scarlett), mimo płomienia i żaru, którego brakowało (Robin). Starsza krew, która nie tylko przeszła metamorfozę movesetu, ale i wyglądu (Tarja), powracająca i zaskakująca wciąż (Fallen), wiecznie zagubiona, ale walcząca o siebie (Bekah) i Fab, która przeszła przemianę, o której nikt by jej nie podejrzewał. Zaczęliśmy w małym gronie, a teraz jest nas coraz więcej, co rusz dostajemy nowe mistrzostwa i Ewolucja! Mężczyźni w Rebellion! Chcę wygrać i zagwarantować punkty drużynie Revolt na starciu grupowym! Chcę dokopać każdej, dobrej szmacie Rebellion i pokazać, że Revolt ze mną na czele znów będzie lśniło, nawet bez mistrzostwa na moich barkach. Doprowadzę do zniszczenia szatni Rebellion i wszystkich pseudo gwiazdeczek! 
A dlaczego jestem teraz miła, dla każdej? Bo dumę należy schować do kieszeni i zadbać o dobro ogółu, by nikt nie pomyślał, że Revolt bierze same świeże Kobiety, bo boi się siły Rebellion. O, nie. Na to nie pozwolę, ani tu ani nigdy. 
Yuki, nie miej mi za złe tego wszystkiego, ale chcę dla Revolt jak najlepiej i muszę wygrać nasze starcie, choćbym miała Cię lekko uszkodzić, by potem śmiać się z lima na Twoim skośnookim oku. (Boże jakie masło maślane. XD) Chińczyczko, jak Cię określiła Lolita-wykonałaś zajebistą robotę na Gates to Glory, lecz Tanka nie wybaczyła Ci przeszkodzenia jej w starciu. A może to i lepiej? Bo Scarlett zawsze wygrywa, więc mogłaby ją skontuzjować na dłuższy czas, a dziewczyna dopiero się rozwija. Nie zazdroszczę Lolce, ale pozdo musisz! Takie gwiazdy, jakie mamy w Revolt oznaczają zniszczenie i chęć zemsty. Giselka, lamo zrób wszystko by rozpierdolić tą super hiper Fallen. 
Rozmarzyłam się o przyszłości, ale nie o teraźniejszości. Yuki, pamiętaj! Nic nie trwa wiecznie, ale nasz szacunek do Siebie jest na zawsze! Pierwsze spotkanie i odrazu pytałaś o jakieś wskazówki, by być tak zapamiętaną jak Mua. Więc, proszę! Bądź sobą! Zawsze! Ale taryfy ulgowej nie będzie, ponieważ musisz pokazać tym w Japonii, że mają godną reprezentantkę! Zróbmy to najlepiej jak potrafimy, a potem? Potem impreza! Chociaż, teraz nie można się za bardzo spotykać itp. To na backstage’u, po walce! *Robin się uśmiecha, po czym puszcza oczko do Yuki* W sumie, sama znajdę drogę do Ciebie. Pójdę po zapachu Twojej cudownej herbatki! Tak ją chwalisz, że aż muszę spróbować! 

-Nagle Robin nakazuje wyłączyć nagrywanie i coś szepczą z Amell-

°Za pięć minut lądujemy, pamiętajcie by zachować środki ostrożności. Dziękujemy za skorzystanie z naszych usług! Polecamy się na przyszłość!°

-30 minut później. Jest godzina 20.30. Słońce zachodzi, a zza lotniska zaczyna już powoli robić się ciemno. Kobiety wychodzą na dwór, do hotelu w którym muszą się zatrzymać. Robi się coraz szybciej ciemno. Jednak, obie Panie zrezygnowane patrzą w las...-

Ej, Roberts nie martw się, masz mnie! Las to moje życie! Odnajdziemy drogę! W razie czego mamy niepowstrzymaną i niepokonaną Rudowłosą zawodniczkę, która niczego się nie boi! -Pociesza Amell.
No dobra, prowadź! Ale czekaj, nie dałaś proma?! To było zamierzone, gdy szukałaś dla nas schronienia przed Revolt? -Zapytała Roberts.
Tak, a może nie, zobaczymy! Czeka nas przygoda życia! Pokażę Ci trochę mojego świata. Może Ty jako jedna mnie zrozumiesz, chociaż jesteśmy kuzynkami to mało ze sobą rozmawiamy. Bardzo Ci dziękuję za propozycje z EWS, rozważę ją i dam Ci znać! -Mówi Tanka z pełnym podekscytowaniem. 

-Kobiety krążą już od godziny. Roberts jest zażenowana tym faktem i chce już się odezwać do kuzynki, gdy widzi mały, opuszczony hotelik. Poza oczywiście obsługą i kilkoma klientami. Hotel ten wydaje się duży z pięknym ogrodem. Owy ogród jest oświetlany promieniami księżyca. Kobiety zostają miło przywitane i wskazano im pokój. Tanya zadbała o każdy szczegół. Pokój ma wielki balkon, z którego widać Księżyc a na nim teleskop, piękna trzyosobowa huśtawka. Gdy Roberts ma już pytać jej oczom znikąd pojawia się jej nowy partner-Lucas. Ciemnoskóra zawodniczka tylko czmycha w głąb lasu, nie patrząc przed siebie, biorąc ze sobą kamerę.-

W końcu jestem sama i mogę nagrać promo na Revolt. Jestem podekscytowana moim przyszłym starciem w Rebellion Pro Wrestling, bo wiem, że dostałam łatwy łup po walce kuzynki na Gates to Glory. Nieźle zniszczyła tą drugą połówkę Latinek, aż mi się przykro zrobiło... Hahaha, nie. Zasłużyłyście na to, straszliwie kłamiecie odnośnie miłości. Chociaż sama jestem tą dobrą, to nie rozumiem Waszej ideologii życia. Tiffany, powiem szczerze, że liczyłam na więcej przy Twoim promie, ale się niestety bądź stety przeliczyłam. Ale czego się można było spodziewać po naczelnej jobberce Revolt, która sama nic nie osiągnie i liczy na kogoś innego? Postaw się, solo poradziłabyś sobie lepiej, ale nie... Musisz być głupiutką cipą. Ale dobra, nie znasz mnie, a to szkoda. Mogłabyś coś więcej dać od siebie, ale wcale się nie dziwię, że nie. Nic nie znaczysz i choćbyś srała, to sama długo nie pociągniesz. 
Właściwe, jesteśmy tu, bo muszę wam to pokazać. Widzicie to? To pełnia! Wilki ją uwielbiają. Ja zresztą też. Wiecie jak wiele się wtedy zmienia? Jeśli pójdziemy tokiem naszych bajek, a właściwie seriali czy filmów z dzieciństwa... Takie H2O, kiedy była pełnią świrowały. Totalna porażka, tam też coś było z pełnią kiedyś, że ona „zmieniała” nasz charakter o 180°. Tak właśnie dzieje się ze mną, gdy jest pełnia Tanya jest nieoswojoną bestią rządną władzy i zniszczenia. Tak, jak za dnia ludzie bez skrupułów usuwają zdrowe drzewa, by zamienić je na papier, bądź po prostu ścinają je, bo przeszkadzają w realizacji planów... Tak, ja najbliższej nocy zniszczę Tiffany i jej życie. Zrobię to co Roberts, a może nawet będę gorszą suką oraz pozbędę się dwóch jobberek z błękitnego brandu? To moje marzenie na najbliższej gali. 
Właściwie to, mogłabym to wygrać i do samego końca dojść, by dostać upragnioną nagrodę, ale tak po trupach? W obecnej sytuacji owszem. Było by to dla mnie pierwsze większe osiągnięcie zaraz po przegranej przez wcześniej wspomnianą Yuki, no i debiutu dość nie udanego w EWS, a może był udany? Nikt nie narzekał, a SiSi obroniła pas. Więc jednak, mogłabym coś osiągnąć nie poddając się za szybko? Yass, please!
Najbliższe Revolt czekają zmiany związane z „Tanią” pokażę wam, że w końcu coś osiągnę i zaczniecie mnie wspierać tak jak powinniście to robić do tej pory...

See ya!

-Kamera upada. Film nagrywa tylko deptanie przez Tankę kamery, gdy ta ucieka w czerwonych, strasznych soczewkach.-

Czego ta kobieta jeszcze nie wymyśli? Pewnie niedługo się dowiemy! A teraz, czas kończyć! 

Bye. 

Tanya Amell & Robin Roberts The Unstoppable, Hawk. (MP) Amber-10
Powrót do góry Go down
 
Tanya Amell & Robin Roberts The Unstoppable, Hawk. (MP)
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Unstoppable i wszystko jasne. (MP)
» Will You play with me, Robin?
» Tanya Amell i jej zasady
» Robin Roberts New Era...
» ROBIN ROBERTS APPRECIATION THREAD

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
RPW | JOIN THE REBELLION :: REBELLION WRESTLING CENTER :: PROMO SECTION-
Skocz do: