Posts : 72 Likes : 18 Age : 29 Location : Behind You
Temat: Escape From The Past... Czw Wrz 12, 2019 9:31 pm
Escape From The Past...
Jesteśmy na słynnym strychu SiSi. Słychać otwieranie kłódek, zamków, odgłosy tarczy kodowej. Następnie szybkie kroki po schodach oraz nerwowy szelest kluczy. W końcu drzwi się otwierają i Díaz na ślepo wbiega zatrzaskując za sobą drzwi. Kobieta opiera się o nie i ciężko oddycha upuszczając swoją puchatą torebkę, którą trzymała w dłoni. Nagle na jej twarzy pojawia się smutek. Dolls Ally zaczyna iść przed siebie, aż w końcu upada na kolana i spuszcza głowę w dół. Słychać szlochanie, a kamera uchwytuje spadające na podłogę łzy. Cry Baby spuszcza głowę jeszcze niżej aż do podłogi płacząc.
- Ona wie. - podnosi głowę przeczesując ręką włosy. - Ona wie. - powtarza. - Skąd ona wie? Kto jej powiedział? - pyta i po chwili gwałtownie obraca głowę w stronę siedzących na krześle lalek po ostatnim podwieczorku. - Ty. To byłaś ty. - mówi chwytając lalkę Scarlett. - Tylko ty wiedziałaś! Jak mogłaś?! Ja... - zakrywa twarz rękoma.
The Crazy Cutesy delikatnie rzuca lalką w pozostałe, które jeszcze siedzą na krzesłach, ale oczywiście bez stołu. Po tym znowu pochyla się aż do samej podłogi.
- Nie dam rady, nie dam rady jej pokonać... - mówi niewyraźnie. - Nie dopóki oni wszyscy nie dają mi spokoju. - szlocha.
Po chwili podnosi głowę zatrzepując włosy do tyłu. Kobieta rozgląda się wokół siebie i czołga pod drzwi wejściowe. Ze swojej torebki wyciąga skórzany worek i fiolki z tabletkami. Różowo-włosa wraca tam gdzie siedziała, wysypuje na rękę kilka dziwnych tabletek i połyka jednym ruchem bez popijania. Następnie przeciera twarz dłońmi i delikatnie chichocze. Trwa to tylko chwilę i wyraz SiSi znowu staje się smutny. The Princess of the Playground powtarza to kilka razy, aż uśmiech na jej twarzy zostaje na stałe.
- Mam dla was nowe koleżanki! - mówi chwytając skórzany worek.
Zawodniczka wyciąga z niego dwie lalki i kładzie je na płasko na podłodze... To Stefani Novak i Gisele O'Dare! Następnie Pink Madness bierze pozostałe i kładzie je tak samo, na leżąco w rządku obok siebie. Kobieta zbiera krzesełka i upycha je gdzieś w lalkowej kuchni.
- Chwila... A gdzie stół? Nie możemy zacząć, dopóki nie będzie tutaj porządku i 100% obecności. - mówi do siebie i czołga się znów do lalek licząc je. - Tarja? Gdzie jest Tarja? - zastanawia się. - Aaaaa, no tak! Ostatnim razem kopnęłam w stół a Tarja siedziała na jego przodzie. - podśmiechuje.
Díaz wstaje i trzymając ręce splecione za plecami podchodzi do wielkiej zasłony, która najprawdopodobniej zakrywa okno. Zauważamy leżący pod nim stolik.
- A kuku! - wykrzykuje SiSi podnosząc stolik. Na jej twarzy pojawia się ogromne zdziwienie. - J... Jak to? Gdzie jest Tarja? Przecież powinna być tut...
Zastanawiania różowo-włosej przerywa dźwięk... Dziecięcej kołysanki? Cry Baby gwałtownie odwraca głowę do tyłu próbując zlokalizować źródło muzyki. W jej oczach pojawiają się łzy. Dolls Ally podchodzi do domku dla lalek i... Niebywałe! Kamerzysta robi zbliżenie i widzimy sypialnię Lilith, lalkowej imitacji SiSi, a w niej Tarję stojącą obok dziecięcej kołyski! W łóżeczku znajduje się laleczka w postaci noworodka! Pink Madness upada na kolana i przygląda się temu przechylając głowę na lewo, a po jej policzkach ciekną łzy.
- Dlaczego... Dlaczego mi to robisz? - zaczyna płakać na głos. - J... Jak.. Jak mogłaś wyjąć mo... Moj... Moje... Dzie.. Dziecko? - łka. Po chwili zaczyna kręcić głową i łapie się za nią. - Wyłącz to! Wyłącz, wyłącz wyłącz!! - krzyczy przez łzy.
The Princess of the Playground agresywnie chwyta lalkę Tarji i zaczyna uderzać nią o podłogę domu a następnie o sam domek przeraźliwie przy tym piszcząc! Ostatecznie rzuca zabawkę obok siebie.
- Nie, nie, nie... - chwyta się za głowę. - Niech się zamknie, niech się zamknie... - mamrocze.
Po chwili SiSi z rozmazanym makijażem trochę się uspokaja i pochyla nad domkiem. Kobieta chce sięgnąć ręką do łóżeczka, jednak kołysanka zaczyna grać coraz głośniej i dziwnie, wręcz przerażająco!
Díaz nie wie co się dzieje, w jej oczach znowu pojawiają się łzy.
- Ja tego nie chciałam! Ja tego nie chciałam, nie chciałam, nie chciałam... - tłumaczy się. - PRZESTAAAAAAŃ!!! - krzyczy przeraźliwym piskiem.
Cry Baby wstaje i niezdarnie biegnie w stronę drzwi, które zamyka z hukiem. Piosenka wraca do normalności, a kamerzysta robi zbliżenie na kołyskę.