RPW | JOIN THE REBELLION
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 
IndeksIndeks  Oficjalna Strona RPW  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Dear Mel...

Go down 
AutorWiadomość
Torvi Solede

Torvi Solede


Dear Mel...  Untitlededf Posts : 12
Likes : 31

Dear Mel...  Empty
PisanieTemat: Dear Mel...    Dear Mel...  EmptySob Lis 21, 2020 1:44 pm

Dear Mel...  Maska-12

→ FIRST TIME EVER: TORVI SOLEDE MATCH PROMO!



 » DEAR MEL...


Przy biurku zapełnionym różnymi teczkami i dokumentami siedzi Torvi Solede. Patrzy wprost w kamerę z szczerym uśmiechem, który po raz pierwszy widzą fani Rebellion.



- Cieszę się, że w końcu mogliście zobaczyć mnie w całej okazałości. Nie będę ukrywać, że nie dziwi mnie zamieszanie jakie wywołała moja osoba w federacji ale i również poza nią. W końcu pojawiła siłę osoba która wnosi świeżość, ciekawość a przede wszystkim – czego dotychczas brakowało – prawdę. Szczerość to cecha która towarzyszy mi przez całe życie dlatego z tak wielkim bólem obserwowałam poczynienia moich koleżanek które bez żadnych skrupułów za każdym razem kłamały wam prosto w oczy. Tym pięknym twarzom nie towarzyszyły nawet przez chwilę wyrzuty sumienia, wszystko po to by wejść na szczyt. Jednak teraz nadeszła chwila w której cały wasz plan runie, bowiem to PRAWDA wciągnie mnie na sam szczyt sławy a pierwszy krok do niej postawie już na najbliższej gali.


Torvi przyciąga do siebie stos teczek, po kolei zaczyna je przeglądać szukając tej odpowiedniej.



- Jean Ripley, Maddy Hayes, Robin Roberts, Scarlett..


Dziewczyna na chwilę zatrzymuje się przy tym nazwisku by posłać znaczący uśmiech w stronę kamery jednak zaraz po tym wraca do teczek.


- Mel.


Całą resztę która jej pozostała kładzie na szafie obok. Odsuwa się lekko na fotelu by móc położyć nogi na biurku i wygodnie się usadowić.



- Mel. Colorful woman, ponytail lady – jak uroczo. Empatyczna, przemiła, prawdziwy anioł.. Jak sama mówiła „każda miłość jest ważna na tym świecie".


Kobieta wywraca oczami robiąc zdegustowaną minę.



- Tęczowo żałosne. Wracając do tematu walki. Tak sobie myślałam, że musi być to dla ciebie niesamowite przeżycie, że będę przeciwniczką w twojej drugiej walce w karierze. Ty będziesz moją pierwszą ale nie wywołuje we mnie to zbyt wielkich emocji. Nie zrozum mnie źle, bardzo szanuję każdego przeciwnika ale twoje umiejętności..


Torvi marszczy czoło szukając odpowiedniego słowa.



- Pozostawiają wiele do życzenia. Tak naprawdę w swoim pierwszym starciu byłaś zaledwie tłem dla swoich koleżanek i teraz jeszcze będziesz tą która The Omniscient zniszczyła w swojej debiutanckiej walce. Tak słaby początek może podciąć skrzydła,w sumie może byłoby mi przykro gdyby nie fakt, że idę zniszczyć Fallen Angel i nikt, a zwłaszcza Ty mnie nie powstrzyma. Dlatego gdy staniemy już twarzą w twarz będziesz przeklinać los, że postawił mnie na twojej drodze a ja pokażę, że moja siła nie leży tylko w nadludziej inteligencji bowiem ty, jak i Reckoning Chamber Match to zaledwie malutki szczebelek.


Dziewczyna bierze głęboki wdech po czym przewraca stronę w teczce którą przez cały czas trzymała.



- Okropnie urocze te twoje wiadomości z mamusią. „Wierzę w ciebie Mel, dasz radę!„


Z przesadnym entuzjazmem czyta jedną z wiadomości jaką jej przeciwniczka dostała od swojej matki.



- Właściwie byłaś dla mnie nie lada wyzwaniem, bo jakie - ktoś tak cholernie kochany - może mieć tajemnice. Sama nawet podkreślasz, że nigdy nie oszukujesz, tak wspaniale uczciwa. A jak dobrze wszyscy wiecie przede mną nie ma tajemnic i znajdę nawet najbardziej chronione przez was kłamstewka. 


Solede wybucha śmiechem.



- Uwierzcie mi na słowo, musiałam dwa razy sprawdzić czy to na pewno o tobie ale nie! Perfekcyjna Mel ma sporo za uszami co może rozczarować jej tęczowych fanów. Na pewno musisz zdawać sobie sprawę jakie to niesie ze sobą konsekwencje, nie bez powodu tak strasznie to ukrywasz. Dlatego..


Teczka z dokumentami ląduje za plecami Torvi. Dziewczyna tym razem przybliża się do kamery jakby mówiła wprost do Mel.



- Nie chcę wyjść na sukę w swoich pierwszych dniach, w końcu nie o to tu we wszystkim chodzi, jeszcze będzie na to czas dlatego mam dla ciebie układ. Wyjaw im swoją tajemnicę SAMA albo gdy już będziesz leżeć na macie a ja jako zwyciężczyni naszej najbliższej walki będę nad tobą stała wszystko im pokażę i twoja jakże kolorowa i krótka kariera dobiegnie końca.


Ekran natychmiast gaśnie.

Stefani Stoudemire, Fallen Angel and Jean Ripley Stans the creativity!

Powrót do góry Go down
 
Dear Mel...
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Dear Liv - MP

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
RPW | JOIN THE REBELLION :: REBELLION WRESTLING CENTER :: PROMO SECTION-
Skocz do: