Tarja Valentine
Posts : 21 Likes : 11 Age : 27 Location : ON FUCKING TOP
| Temat: tarja vs elisabeth Nie Kwi 19, 2020 8:45 pm | |
| Trochę czasu minęło odkąd bardziej udzielałam się w federacjach, promach i segmentach. Trzeba było posmakować trochę goryczy by móc ponownie stanąć na nogi i ponownie uderzyć w kierunku szczytu swojej kariery jakim jest NIE zdobycie mistrzostwa ale stoczenie walki roku.. dekady... STULECIA! Nie, nie mówię tu o walce z osobami takimi jak Robin, Fabulous czy nawet tą dziewką Elizabeth Queen. Stoczenie walki z Ciri było czymś niemożliwym, czymś o czym niektóre zawodniczki zaczynające swoją karierę mogły marzyć. Ciri obecnie przebywa... cholera wie gdzie. Jednak na jej poziomie znajduje się inna zawodniczka - Fallen Angel. Tak, ten aniołek, który obecnie króluje w RPW. Czapki z głów, ukłony po same stopy! Brawo dla Ciebie kochanieńka. Wiem, że zapewne masz mnie za kolejnego żółtodzioba i nawet nie widziałaś mnie dość często na backstagu Masters of Wrestling, w którym byliśmy razem przez pewien okres. W tamtym okresie Ty byłaś na szczycie, ja na dnie gdzie zaczynałam u boku SiSi Diaz tworząc epicki team 'The Psychouse', który do dziś jest na ustach wielu fanów! Ciebie skąd kojarzą? Z Fabulous Angels, z milionów rywalizacji z Fabulous. Normalnie jak faceci. Raz sie godzą a raz dają sobie po mordzie. Z czasem to było mega irytujące, dziwię się, że was to nie denerwowało. No ale cóż. Nie moja sprawa ingerować w to co się działo między wami. Liczy się dla mnie to co jest tu i teraz. Tak jak mówiłam - w MOW byłaś na szczycie, ja na dnie... Czas odwrócić te role. Ponownie wrócić do szeregu droga Fallen i dać komuś innemu swoją koronę. Komuś kto nie tylko świecił tyłkiem i płakał po zmarłym narzeczonym w blasku kamery. Wiedz, że niebawem nadejdzie starcie, które przyćmi twoje wszelakie walki z Ciri czy z kimkolwiek innym. Dopilnuje tego. I TO ONA będzie na ustach ludzi, będą mówić o tej krwawej rzezi miesiącami...latami. Przeszłam wiele by znaleźć się tam gdzie obecnie znajdujesz się Ty. I zamierzam tego dokonać bez niczyjej pomocy. Ale ktoś stoi mi na drodzę.. Kto? ELIZABETH QUEEN Wspominałam o niej na początku. Niezawiele wiem o niej. Jedynie tylko posłuchy chodzą, że dość często ma problem do sędziów czy do kreatywnych o wyniki jej walk.. So sad, so f#cking sad darling. Ta osoba pomimo swojego doświadczenia, stażu czy wyglądu nie jest dla mnie godną przeciwniczką. Kieruje się w jednym kierunku i powstrzymam, pokonam każdą lub każdego zawodnika, który stanie mi na drodze. Koniec z zabawą lalkami, pogróżkami czy innymi dureństwami. Czas się skupić na dopięciu ostatniego guzika. Czas na stanie się kimś. | |
|