RPW | JOIN THE REBELLION
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 
IndeksIndeks  Oficjalna Strona RPW  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Grand Sacrifice is Archer [MP I]

Go down 
AutorWiadomość
Alexa Archer

Alexa Archer


Grand Sacrifice is Archer [MP I] Untitlededf Posts : 289
Likes : 158
Age : 25
Location : San Diego, CA

Grand Sacrifice is Archer [MP I] Empty
PisanieTemat: Grand Sacrifice is Archer [MP I]   Grand Sacrifice is Archer [MP I] EmptyNie Kwi 26, 2020 5:55 pm

Grand Sacrifice is Archer [MP I] Gs_mp10
Grand Sacrifice is Archer [MP I] Gsmp110
Obraz ukazuje Chelsea Love przed domem Alexy Archer i Dasha Gravesa. Kobieta łapie za mikrofon i szeroko uśmiecha się do kamery.

Drodzy państwo, dziś gościć będziemy niesamowitą zawodniczkę, której gwiazda świeci coraz jaśniej i nie ma zamiaru na tym poprzestać. Przed ważnym starciem, jakim jest jej pierwszy FPV Singles Match, wypytamy ją o jej odczucia co do nadchodzącego wielkimi krokami Grand Sacrifice oraz omówimy wydarzenia z minionego tygodnia.

Love wciska guzik dzwonka do drzwi, które uchylają się po krótkiej chwili, a na ekranie pojawia się Dash, który pogodnie wita operatorów i dziennikarkę i wpuszcza ich do posiadłości, kierując w miejsce, gdzie znajduje się jego narzeczona. Chelsea jednak zagaduje Narcissistic Canibala, a kadr stabilnieje.


Dash, powiedz, jak wygląda atmosfera w domu przed tak ważnym dla Alexy starciem?

Jest wspaniale, jak zawsze. Wybuchowo jest w sali treningowej i na siłowni, poza nimi, Alexa to oaza spokoju. Wiem, że jest to dla niej ważne, dla mnie również, jestem z niej cholernie dumny.

Aw, jesteście przeuroczy! Chętnie dowiedziałabym się kiedy planujecie ślub, ale to temat i pretekst do kolejnej wizyty!

Nie wiem, czy usłyszałabyś w tym temacie jakiekolwiek odpowiedzi, nie mamy zamiaru zdradzać szczegółów naszego prywatnego życia, mam nadzieję, że to rozumiesz.

Oczywiście! Cokolwiek, byście nie zrobili i tak fani będą Was uwielbiać. A propos fanów, jak się czujesz przed swoim ringowym debiutem w RPW? Paris Kaline zdążyła przedstawić Was jako członków Revolt. Czymś się martwisz, na coś czekasz?

Jestem gotów, jak nigdy. Lada dzień, pojawię się w ringu i zasieję spustoszenie. Każdy po spotkaniu ze mną z tej szatni, będzie skomleć. Nie martwię się niczym, czekam na wyzwania i przeżywanie ważnych momentów z ważnymi dla mnie ludźmi.

Dziękuję za rozmowę, czas na Alexę!

Na ekranie pojawia się Alexa w ogrodzie, siedząca na patio, skupiona nad czymś w komputerze. Usłyszawszy kroki, poderwała się lekko, ale po chwili uśmiechnęła serdecznie, witając Love. Obie kobiety usiadły na plecionej kanapie obitej białym, miękkim materiałem, Alexa odsunęła komputer, a Chelsea chwyciła mikrofony i wręczyła jeden brunetce.

Moim i państwa gościem jest zwyciężczyni półfinału Pure Rebel Cup Tournamentu po stronie Rebellion, Alexa Archer! Kochana, jak nastrój przed starciem z Gisele O’Dare o złoto?

Zwyczajny, nic specjalnego nie przeżywam. Tak jak byłam gotowa w każdej chwili stoczyć walkę z Amell, w tej chwili tym bardziej jestem gotowa na tę blond atencjuszkę. Wiem, jak ją złamać i wygrać puchar oraz punkt dla czerwonego brandu.

Cóż za pewność siebie! Nie boisz się, że Cię zwiedzie?

Nie. Znam swoje możliwości i poznałam możliwości mojej przeciwniczki. Wiem, że uważa się za kogoś kim nie jest. Moc w gębie może mieć każdy, jednak jej czyny nijak pokrywają się z jej słowami. Spójrzmy jak pięknie groziła Rachel, że ją zniszczy i odgrażała się Fallen, spójrz gdzie jesteśmy dziś. 

Rachel jest Openweight Champion, zasłużenie zresztą, może coś ciekawego zacznie dziać się na Revolt, poza niedługim debiutem Dasha i intergender matchy, oczywiście. Wywłoka w nagrodę za przegranie tytułu dostała match ze mną… Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że każdy chciałby stoczyć pojedynek z kimś tak lśniącym od pierwszego wejścia, jak ja, lecz dawanie wielkiej przegranej jako reprezentację Revolt przeciwko mnie? Paris, Gigi, chyba do reszty odebrało Wam rozum! Cóż mogę powiedzieć? Kolejny easy win dla Archer.

W takim razie już jej współczuję! Nie ukrywam, że zagadnęłam twojego mężczyznę, by dowiedzieć się jaka atmosfera panuje w domu przed twoim matchem, jestem pewna, że choć trochę stresu się w tobie kryje. Może nie względem samej O’Dare, tylko pierwszym Matchu 1vs1 na FPV od twojego debiutu. Nie dość, że jest to starcie jedna na jedną, to nagroda jest najwyższej klasy: Pure Rebel Cup, który przedtem zdobyła Fabulous, której kariera w RPW nabrała zawrotnego tempa. Jesteś gotowa na ewentualną porażkę?

Nie nazwałabym tego stresem, bardziej czuję się zaszczycona faktem, że dano mi szansę wzięcia udziału w tym turnieju. Cieszę się, że mogę reprezentować weirdos z całego świata, które mają najdziksze marzenia. Sama byłam taka i brakowało mi przykładu, by dodał mi siły do walki o spełnienie snów, więc zostałam swoim własnym, a teraz mam okazję być nim dla innych.

Świetnie się czuję z faktem, że będę drugą w historii, lecz może bardziej nieprzewidywalną i intrygującą posiadaczką trofeum, bez urazy dla Fab, oczywiście. Ale na to radzę wam uważnie czekać.

Z tyłu głowy zawsze jest granica błędu w kalkulacji o wyniku walki, przyjęłabym to z honorem, gdyby jakimś cudem Gisele wygrała turniej, jednak, jak wspomniałam, jej szanse na to są tak nikłe, jak to, że kiedykolwiek przestanę gardzić Amandą Keith.

Speaking of… Czy to tylko dlatego, że postanowiła niewinnie poflirtować z Dashem, tak bardzo jej nie znosisz?


Alexa poprawiła się na siedzeniu, głęboko westchęła i przewróciła oczami, a jej rozmówczyni uśmiechnęła się wymownie.

To był punkt zapalny. Rozumiem, że mogła nie wiedzieć o tym, że jesteśmy razem, Dash pojawił się w federacji niedługo po moim debiucie, więc takie informacje mogły nie być powszechnie znane. Nie słynę z tego, że biegam po backstage’u i opowiadam wszystkim o swoim życiu na siłę, jak ma w zwyczaju moja nemesis. Jej bachorzenie i wpieprzanie się do czyjegoś życia bez pozwolenia rozjuszyło mnie na tyle, by stracić do niej minimalne pokłady szacunku, jakie miałam do niej po podpisaniu kontraktu z RPW.

To znaczy, że kiedyś się lubiłyście?

Nie, Chelsea. Po prostu jakoś ją znosiłam. Teraz sama nie mogę uwierzyć, że kiedykolwiek mogłam tolerować tak obrzydliwie irytującą osobę, jaką jest ta… Amanda.

Wasz pojedynek sprzed czterech tygodni był pełen emocji, jak wiadomo, wyszłaś z niego zwycięsko, ale trochę oberwałaś, pojawiły się opinie, że jednak może jesteś słabsza od Keith, jak to skomentujesz?


Jestem słabsza? Błagam Was, ludzie! Mam przypomnieć, kto jest w finale turnieju, którego pierwsza runda była walką Archer vs Keith? Dodajmy dwa do dwóch, moi drodzy… No i proszę! Chyba jednak nie jestem słabsza, skoro pokonałam tę wywłokę, sprawiłam że klepała w matę i wyła z bólu.


Czyżby komentatorom chodziło o incydent po matchu? Jak tchórzowsko zaatakowała mnie i rzucała mną o schodki? Cóż, każdemu się zdarza, jej udało się raz i zapewniam, że ostatni.

Właśnie, dzięki atakowi Mandy, mogliśmy być świadkami zawiązania nowej, wybuchowej formacji Revolution, którą tworzysz wraz z Maddy. Jak to się stało, że zbratałyście się z Hayes i co Revolution ma w planach?


Maddy jest osobą, którą wiele lat temu poznałam w undergroundzie, wspierałyśmy się i trenowałyśmy razem przed jakiś czas. Gdy odkryłam, że podpisała kontrakt z RPW, wiedziałam, że przyszedł czas na przejęcie miana najlepszego tag teamu od Fabulous Angels, które upadły zanim wybuchła rewolucja.

Więc Maddy Hayes jest tajemniczą postacią z twoich poprzednich promos?


Zgadza się. Szykowałyśmy się na odpowiedni moment, by rozpocząć rządy.

Jak zamierzacie je objąć?


To już nasz interes, Love. Dowiesz się w swoim czasie, jak i wszyscy.

Czekam z niecierpliwością! Opowiedz nam może o swoim matchu półfinałowym, o swojej przeciwniczce, która także poległa, wygrana nad nią zapewniła ci miejsce w finale.


Cóż mam powiedzieć? Wszystko widać było w ringu, dziewczyna miała pecha, że w tak wczesnym stadium kariery trafiła na tak mocną przeciwniczkę, jaką niezaprzeczalnie jestem.


Myślała, że mnie połamie, jednak, jak wielokrotnie powtarzałam, znajdę wyjście z KAŻDEJ opresji, nieważne jak poważna by nie była. Chciała pokonać mnie submission movem, kiedy wiadomo, że to do mnie należy miano Submission Conductor. Życzę jej jak najlepiej, ale od złotka wara, jest moje i tyle.
 
Alexa ściągnęła brwi i spojrzała stanowczo na dziennikarkę, upijając łyk kawy.

Zniewala mnie twoja pewność siebie, Alexo. Wróćmy może do twojej przyszłej przeciwniczki. Mówisz, że masz na nią sposób, jak to możliwe, skoro nigdy nie miałaś z nią do czynienia?


Eufemistycznie rzecz ujmując, jednak jej szczurza natura nie dorówna mojej nieprzewidywalności. Każda moja walka jest inna, jedyna w swoim rodzaju, ciągle próbuję, eksperymentuję i zmieniam. Czuję się pewnie, bo wiem, jak potoczy się walka, mimo, że moja konkurentka określa siebie jako rozważającą wszystko po kilka razy… Jedyne co Gisele ma wspólnego z myśleniem to nazwa gatunku, który przedstawia. Teraz pozwolę sobie zabrać dłuższą chwilę, by wytłumaczyć naszej kochanej zagubionej Gazelce o czym mówię.

Zatem, słuchaj mnie uważnie, blondie: Człowiek to taka skrócona nazwa, nasz gatunek, choć naprawdę się dziwię, że również jesteś jego przedstawicielką, w pełni nazywa się homo sapiens. To znaczy człowiek rozumny. W tę grupę zaliczają się również szympansy, goryle i orangutany, których iloraz inteligencji prawdopodobnie przewyższy twój.


Poza tą drobną lekcją, dodam, że Gisele jest typową cwaniarą, która próbuje zastraszyć słowami, ale poza tym, nie odznacza się niczym szczególnym. 

Przeciętniak zawsze zostanie na średniej półce, co jakiś czas uda, że nadaje się wyżej, ale otoczenie szybko doprowadza go do porządku i znów jest szaraczkiem. Taka jest właśnie nasza Bhabie. Cóż za piękny pseudonim, wymyśliła go chyba dławiąc się Anistonem...

Ale jakimś cudem Gisele przecież była mistrzem, jak to wyjaśnisz skoro mówisz, że nie ma zmysłu strategicznego?

Błąd Matrixa? Głupi ma szczęście? Spokojnie, w tym przypadku to była jednorazowa akcja, która nie powtórzy się w tym starciu. Było, minęło. Czas Gazeli dobiegł końca. A jak wspomniałam wcześniej, złotko jest MOJE.

Rozumiem, że masz już na nią plan, skoro tak pewnie odnosisz się do swojej wygranej?

Mam czy nie mam, to już moja sprawa, o której nie mam zamiaru opowiadać, na tym właśnie polega zasada „Czyny mówią więcej niż słowa”. To, co zrobię z O’Dare trzeciego maja, zostanie zarejestrowane przez kamery. Chyba, że ktoś znowu postanowi użyć spray’u, bo na czysto nie potrafi, cóż by to było za zdziwienie, żeby taka bystrzacha Gisele miała grać czysto. Pamiętaj, skarbie, że każda twoja zabawka, może zostać wykorzystana przeciwko tobie.

Małe sztuczki O’Dare często uchodzą jej na sucho, nie obawiasz się, że będzie tak również w Waszym starciu?


Nie. Już ja o to zadbam, by nic, co wymyśli ta nędzna kombinatorka, nie uciekło uwadze sędziego. Patrząc na ostatnie Revolt, może się tak zagotować, że bezmyślnie zaatakuje refa. Biedna Hailey, musiała się użerać z jej krzykami podczas walki z Rach, a potem jeszcze z jej łapskami na swoim kołnierzu, bo nie potrafiła pogodzić się z przegraną.


Cry’Dare to nic, tylko rozpieszczony bachor, który wpada w histerię, jak coś nie idzie po jej myśli. Przypomina mi kogoś, z kim już miałam do czynienia, jeszcze całkiem niedawno. Gdyby zrobiła sobie różowe końcówki, a ta druga nieco się opaliła, prawdopodobnie ciężko byłoby odróżnić, która jest którą.


Ten sam niewyparzony język, który kłapie bzdury o swojej wielkości i o tym, jak to kolejna osoba nie zostanie pokonana. Te same marne zagrywki i próby mieszania w głowie tanimi groźbami. Identyczny brak konsekwencji. Gdzie tak wychowują? Chętnie się dowiem i zabiorę stamtąd tych, których jeszcze da się uratować.

Mowa o Amandzie Keith? Ona także dzierżyła w swojej karierze mistrzostwa. Jest doświadczona i…

Chelsea, czy ty naprawdę chcesz mnie zdenerwować?! Owszem, zarówno Gisele Shame On Her’Dare jak i Amanda Sloth miały w swoich karierach chwile ze złotem. Ale to było przed erą Archer, jasne? Gdyby przyszło mi debiutować wcześniej i w innych okolicznościach, zapewniam, że żadna z nich nigdy nie zdobyłaby tego, co miała.

Alexa uspokoiła oddech, nadal patrząc gniewnie na swoją rozmówczynię, której policzki lekko się zaczerwieniły, a twarz nabrała odrobiny przerażenia.

Czas przeszły. Słusznie.

The Wicked Chosen upiła trochę kawy i puściła oczko do Chelsea, która odwzajemniła go, jednak dalej pozostała podejrzliwa kolejnej wybuchowej reakcji Archer.

Bez dwóch zdań, twój zapał i sukcesy pokazują, że miałyby z Tobą ciężko. Wspomniałaś o nagrodzie dla O’Dare jako starcie w Finale. Jak czujesz się z tak nagłą zmianą przeciwniczki?

Śmieszy mnie to, jak Tanya głośno tupała nóżkami, że puchar należy do niej, a tu UPS, skakała chyba za mocno na myśl o czymś, co dla niej nieosiągalne, trochę mi jej nawet szkoda, bo wiem jak boli utrata spotu spowodowana kontuzją.


W sprawie Hoe’Dare jestem zniesmaczona decyzją zarządu, który ze wszystkich zdolnych kobiet Revolt, podrzucił mi padlinę, jeśli mam być z tobą szczera. Amell doznała kontuzji, powiedzmy, że w to wierzę, że nie wyolbrzymiła jej i nie uciekła z krzykiem, gdy dowiedziała się, że mam się z nią zmierzyć. Mam nadzieję, że po prostu nie zabrakło jej odwagi po tych wszystkich atakach zza pleców, wiedząc, że w ringu tego zabraknie.

Uważam, że dawanie szansy komuś, kto chwilę wcześniej przegrał tytuł, na wygranie Pure Rebel Cup jest co najmniej dziwnym posunięciem ze strony Paris i Gigi, jak już wspominałam wcześniej. Gdzie szansa dla nowej krwi, zdolnych i chętnych do podejmowania wyzwań? Podgrzewamy taborecik Gazeli, by się nie rozpłakała? Come on, Paris, sama mówiłaś, że to nie przedszkole, a biznes.

Jak widzę, wszyscy w niebieskim brandzie mają problem z trzymaniem się tego, co mówią. Szkoda, że biedny Dash musi się z nimi użerać. Nie martw się, kochanie, wyciągnę Cię z tego bagna jak najszybciej będę mogła.


Kolejny raz przyszło mi mierzyć się z kimś, kogo bardziej interesuje szum wokół niej, niż sama walka. Poza łaknieniem atencji, krzyczy i publicznie przyznaje się do swoich skłonności prostytuowania się po godzinach w RPW. Ta kobieta codziennie gorszy swoją osobą masy, czy to na wypełnionych, o dziwo, po brzegi arenach podczas B-show Revolt, to jeszcze sprzedaje merch i promuje frazy typu HOEING. Rozwój mózgu, jak rozumiem zatrzymał się w liceum? 

Nie można zaprzeczyć, że hasła O'Dare są dość kontrowersyjne i nieodpowiednie dla naszych najmłodszych widzów...Mówienie w ten sposób o całym Revolt to dość odważne stwierdzenie, wręcz wypowiedzenie wojny całemu błękitowi. Zwłaszcza, że na Grand Sacrifice mogą wydarzyć się różne rzeczy i przedstawicielki obrażonego przez ciebie rosteru, będą mogły chcieć się zemścić za twoje słowa.

Radziłabym im skupić się na przygotowaniach kolan do bolesnego klękania po każdym matchu. Rebellion zdominuje ich marny team w starciu pięć na pięć, a także każdy Singles Match będzie zwycięski po stronie szkarłatu.

Moja przeciwniczka pozę na kolanach ma już opanowaną do perfekcji, spytaj Lucka, na pewno będzie skory do opowiedzenia wszystkiego ze szczegółami. Może nauczysz swoje koleżanki z szatni swojej ulubionej pozycji, Gazelko?

Twoja wiara w Rebellion jest niesamowita, również Wam kibicuję i oczekuję świetnego widowiska, jakie na pewno nam zgotujecie. Czy tym razem także możemy spodziewać się czegoś specjalnego od Wicked Chosen? Gates to Glory było przepięknie okraszone twoim wejściem, które chwalili fani, co czeka nas na Grand Sacrifice?

Cieszę się, że podobają się Wam moje pomysły. Po raz kolejny nie zawiodę, a to, co przygotuję będzie niespodzianką, jak zawsze. Jedyne, co mogę powiedzieć o tym, czego się możecie spodziewać, to Alexa Archer dzierżąca statuetkę Pure Rebel Cup.

Enigmatyczna Miss Fortune pełna wiary w nasz brand, pewna swego i gotowa na rozpoczęcie drogi do Final Bound. Już trzeciego maja stoczy walkę przeciw Gisele O’Dare w finale Pure Rebel Cup Tournament w największym starciu roku, podczas którego trwa wojna między czerwienią i błękitem, Grand Sacrifice!

Zapraszam wszystkich przed telewizory i na arenę. Będziecie świadkami niesamowitych, historycznych starć i wygranych… W tym mojej! Grand Sacrifice is Archer.

Zawodniczka uśmiecha się do kamery, jej pozycja świadczy o ogromie pewności siebie i wewnętrznym spokoju przed walką. Logo RPW wypełnia ekran, po czym gaśnie.

Grand Sacrifice is Archer [MP I] Gsmp210
Powrót do góry Go down
 
Grand Sacrifice is Archer [MP I]
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» GRAND SACRIFICE 2020 CARD
»  I HAVE TO SACRIFICE NO MATTER WHAT [CD]
» Ready for a GRAND SACFRIFICE! [MP]
» "IF YOU'RE BAD, BELIEVE THAT I'M WORSE", Grand Sacrfice [MP II]
» Alexa Archer Birthday Thread

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
RPW | JOIN THE REBELLION :: REBELLION WRESTLING CENTER :: PROMO SECTION-
Skocz do: