RPW | JOIN THE REBELLION
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 
IndeksIndeks  Oficjalna Strona RPW  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 The Last of SHIT [MP]

Go down 
AutorWiadomość
Elisabeth Queen

Elisabeth Queen


The Last of SHIT [MP] Untitlededf Posts : 203
Likes : 63
Age : 36
Location : Queen City, Missouri

The Last of SHIT [MP] Empty
PisanieTemat: The Last of SHIT [MP]   The Last of SHIT [MP] EmptySob Mar 21, 2020 11:49 pm

Od pięciu miesięcy i szesnastu dni goszczę na „salonach” federacji Rebellion i po raz pierwszy w Swojej karierze odczułam strach. Tak. Dobrze słyszeliście. Boję się…
W życiu każdego z nas przychodzi taki dzień, że w obliczu wyzwania odczuwamy stres, strach, lęk itp. Nawet taka Królowa jak Ja. Pamiętajcie również, że to Królowa też człowiek i wszelakie uczucia czy to pozytywne czy negatywne są Mi znane. Tym bardziej strach.
Po raz pierwszy w życiu boję się porażki prawdopodobnie w najważniejszej walce w Mojej dotychczasowej karierze. Pas Rebellion Championship na szali, czyli mistrzostwo…. które straciło na wartości… właściwie nigdy jej nie miało. Kiedyś już Wam mówiłam czego nauczyli Mnie rodzice. Jeżeli ktoś potrzebuje pomocy, a Ty jesteś w stanie jej udzielić, udziel jej. Problem jest taki, by nadać mistrzostwu Rebellion odpowiedni prestiż muszę pokonać obecną mistrzynię. I tutaj w zasadzie Moje obawy znikają bo jeżeli uświadomimy sobie kto jest obecną mistrzynią to wszelkie wątpliwości znikają.
Panie i Panowie… celeste (tfu) scarlett bevis…, czyli pseudo-zawodniczka oderwana od rzeczywistości, żyjąca fikcją i kłamstwem de facto od kilku tygodni praktycznie sama napisała Mi promo.
Ilość kłamstw, farmazonów i głupoty w twoich wypowiedziach sprawiła, że Moje promo będzie skarbnicą argumentów i odpowiadania na zarzuty, które w Moją stronę tak kierujesz.
Na wstępie chcę Was wszystkich przeprosić bo kilka kwestii, które będę chciała poruszyć, poruszyłam już kilkanaście razy, ale niestety jestem zmuszona się powtarzać.
Może zacznijmy od początku. Wróćmy do naszej pierwszej słownej konfrontacji.
Nasza ostatnia potyczka przypominała trochę grę w tenisa stołowego. Za każdym razem gdy skierowałam piłeczkę na twoją  połowę, ty albo nieumiejętnie ją odbijałaś albo posyłałaś w aut. A gdy już udało ci się ją „dobrze” odbić, Ja celnym uderzeniem odbiłam ją w taki sposób, że nie byłaś w stanie jej odbić.
Nie potrafiłaś dobrze odpowiedzieć na jakikolwiek zarzut, a gdy już to zrobiłaś to nieumiejętnie.
Kilka prom temu śmiałaś stwierdzić, że ZNOWU zrobisz ze Mnie ‘swoją szmatę”…
A możesz Mi dokładnie przypomnieć kiedy po raz pierwszy zrobiłaś ze Mnie swoją szmatę ? Może na Criminal Town ? Nie kochana. Na Criminal Town zmierzyłyśmy się w niezwykle wyrównanej walce i tylko odrobina szczęścia pomogła ci wygrać Last Women Standing match. A gdy po gali prywatnie złożyłam ci gratulację odpowiedziałaś Mi takimi oto słowami:
„Ja i tak nie uznaję tej walki”…
No cóż… Cieszę się, że jesteś świadoma tego, że nie powinnaś wygrać tego starcia, bo chwilę później na Rebellion zmierzyliśmy się ze sobą w rewanżu. I pomimo tego, że wygrałam nie odczuwam za bardzo satysfakcji z tej wygranej.
Dlaczego ? Bo tylko ode Mnie doczekano się proma podczas gdy ty zachowałaś się jak pizda, którą Mnie tak dwukrotnie nazwałaś, nie wstawiając żadnej odpowiedzi.
Nawiasem mówiąc nie dziwię się dlaczego tak ubóstwiasz Francję. Macie jedną rzecz wspólną. W obliczu porażki zawsze wystawiacie białą flagę.
I to jest właśnie ten paradoks, że kiedy Ja przegrywam walkę wszyscy wyzywacie Mnie od jobberów. Za to kiedy jedna z was przegra to mówicie, że to tylko chwila słabości…
scarlett… chwila słabości trwa u ciebie już od dnia narodzin.
Wracając, eliminacją Mojej osoby w ToL matchu też nie masz się za bardzo co chwalić bo i tak wszyscy zapamiętamy tą ostatnią, gdy to Fallen Angel wyeliminowała ciebie.
Jak sama widzisz, od samego początku masz ze Mną nie łatwy orzech do zgryzienia. Od samego początku jestem dla ciebie problemem, którego tak łatwo się nie pozbędziesz.
Druga sprawa.
Słuchaj, nie mam nic przeciwko manipulacji. Jest to metoda, którą bardzo często stosuje dzięki czemu brzmię tak wiarygodnie. Nie mam z tym najmniejszego problemu.
Jednakże robisz coś co jest karygodne. Używasz manipulacji nie po to by manipulować czytelników twoich prom, ale manipulujesz historią tak by ludzie, którzy jej nie znają myśleli, że to co mówisz jest prawdą.
Oczywiście chodzi o sytuację z Reketem.
Wszyscy wiemy, że jest to dla ciebie niewygodny temat bo był ważną częścią twojego życia, bo w końcu to  on cię wprowadził do rhc, to on pomógł ci spełnić marzenia, to on stworzył prostą drogę do sukcesu. I teraz po kilku latach stwierdzasz, że to wszystko była manipulacja, jesteś „oscarową” aktorką uważającą, że mężczyzn jest łatwo zmanipulować.
Może uchylmy trochę tajemnicy i powiedzmy jak było naprawdę, co ?
Masz mu za złe to, że się pokłóciliście, on długo się do ciebie nie odzywał, a na koniec stwierdził, że to już nie jest to i najwyższy czas się rozstać, by po kilku dniach/tygodniach na swoich social mediach wstawiać zdjęcia z dziewczyną o której ci mówił że ją nienawidzi, i nie utrzymuje z nią kontaktu.
Rozumiem, że go za to nienawidzisz, znam to uczucie bo podobnym darzę ciebie i w ringu i poza nim, ale prawdy nie oszukasz. Zawdzięczasz mu dużo a nawet więcej. Bez niego byłabyś nikim. Tak samo Fallen Angel nie byłaby w tym samym miejscu gdzie jest teraz bez pomocy Death Crushera co z resztą sama przyznała. Fabulous byłaby nikim gdyby nie Tag Team z Fallen. Nawet twoja psiapsi SiSi Diaz dużo zawdzięcza Tarjii i teamowi The Psychouse.
I niestety przykro Mi to stwierdzić, ale zamiast wyjść na świetną aktorkę wyszłaś… na zwykłą kurwę… Bo to już jest szczyt kurestwa żeby uwieść mężczyznę, dać sobie założyć na palec pierścionek i przejąć interes… A z innej beczki. Za wszystko co złe obwiniasz właśnie jego. A czy kiedykolwiek zadałaś sobie pytanie „co takiego zrobiłam, że postanowił ze mną zerwać?” ? Może nie jesteś taka idealna jak ci się kurwa wydaje, a może po prostu chłop zrozumiał, że jego dziewczyna to kawał kurwiszona, której chodzi tylko o przejęcie federacji i prezentów w postaci push i pasów mistrzowskich.
Ale załóżmy na chwilę, że jednak masz rację. Że zmanipulowałaś Reketa by przejąć federację do swoich celów. Przypomnij Mi ile razy doom of heroes za twoich rządów upadało by po kilku miesiącach się podnieść by zaraz upaść ? Pamiętasz ile razy tak było ? Czy pamiętasz może która federacja był najbardziej wyśmiewana w świcie wrestlingu NAWET przez samą Nicole ?
To ty byłaś przyczyną upadków doh, celeste. Nieumiejętność prowadzenia federacji, fuzja z WCF by jakoś przetrwać, zaufanie nieodpowiednim osobom sprawiły, że stałaś się pośmiewiskiem wrestlingu. I to jest to o czym napisałaś w komentarzu pod postem strony E-Wrestling News ? Pozwolę sobie przytoczyć tą krótką wypowiedzi:
„Niestety średnio udało mi się przywrócić tę „świetność” fedek, a szkoda.
Poza tym przykro jest czytać to, że kobiety prawie nikogo nie interesują.
Wkładamy serce w walki i parce w federacji tak samo, a ostatnimi czasy nawet bardziej niż mężczyźni, a i tak jesteśmy pomijane…”
Po pierwsze scarlett, nie wiesz jak pracują mężczyźni. Raczej nie czytałaś gali od NAW czy LCF więc tak daleko idących wniosków na twoim miejscu bym nie wyciągała.
Po drugie możesz być sama sobie winna upadku dywizji kobiet i jej wizerunku.
 Ale hej, głowa do góry. W końcu masz na koncie:
- dwa mistrzostwa kobiet doh (o, a z tym mistrzostwem wiąże się zabawna historia, bo jeszcze przed powstaniem doh w rozmowie prywatnej (nie powiem dokładnie z kim) powiedziałaś, że będziesz aktywną zawodniczką, ale nie będziesz walczyła o pas… ja pierdole… to tak jakby pójść do burdelu przytulać dziwki… no ale jak widać nie sprawdziło się. Cóż za zaskoczenie.)
- trzy mistrzostwa div rhc
- mistrzostwo kobiet rhc
- mistrzostwo kobiet PWE
- mistrzostwo kobiet Rebellion
Wiem, że przy Moim sukcesie jaką było zdobycie walizki Road to Money to mało. Jednakże „kaliber” federacji w jakiej występowałam znacznie bardziej sprawia, że jestem wiarygodna. Tym bardziej, że GWF to (nazwijmy to tak) fuzja MoW i NAW. Także wolę samodzielnie mięć tę walizkę w swoim CV sukcesów niż przyznawane sobie mistrzostwa w pseudo-federacjach.
I właśnie taką jesteś mistrzynią droga tfu scarlett. Cały czas trzymasz się niskiego poziomu. Nigdy nie wystąpiłaś w wielkiej federacji. Wolałaś być dużą rybą w małej sadzawce niż małą rybką w ogromnym Pacyfiku próbujący dorównać lepszym.
Z resztą przypomnij wszystkim w jaki sposób zostałaś pretendentem do pasa Rebellion ?
Bo z tego co dobrze pamiętam to najpierw przegrałaś triple threet match o mistrzostwo z udziałem Fab i Robin Roberts, a chwilę później z dupy zyskałaś miano pretendenta…
I ty się śmiesz nazywać The Last of Elite ? O jaką elitę ci chodzi ? O rhc ? O doh ?
Powiedz Mi jak osoba którą definiuje zwycięstwo z Viriorem (odniesione tylko dlatego, że po tej walce były mistrz MoW Wagi Ciężkiej opuścił federację) śmie nazywać się The Last of Elite ? Twoja cała kariera to jedna wielka kpina i splunięcie w twarz takim osobą jak Fallen Angel czy Ciri, które długo pracowały na swój sukces przelewając hektolitry potu na siłowni, a nie w sypialni.
W swoim ostatnim promie wspominałaś, że powinnam zmienić sobie cel, ponieważ nigdy cię nie dogonię. I fakt, jest w tym trochę prawdy, ale tylko dlatego, że nie idziemy tą samą ścieżką. ty idziesz prostą, natomiast Ja idę krętą drogą, ponieważ tylko taka prowadzi do sukcesu. Co do uwodzenia członków CT i tego, że Nicole jest kobietą.
Po sytuacji z Reketem jesteś zdolna do wszystkiego także jestem sobie w stanie wyobrazić, że nożycowałaś z Nicole, albo uwiodłaś jego męża by ten nakłonił ją byś dostawała od  niej cokolwiek tylko zapragniesz. To tylko oczywiście przypuszczenia, ale pozwól jednak, że nie odniosę się do tego, ponieważ podczas prywatnej rozmowy z Nicole ta powiedziała trochę za dużo, a Ja postanowiłam dochować tajemnicy. Zachowam jednak te resztki godności, które Mi tak wytykasz. Powiem ci tylko tyle, że nic w tej federacji nie dzieję się przypadkowo. Z resztą jak możesz w ogóle wypominać komuś brak godności ?
Następna sprawa. Za kilka tygodni (o ile znowu galę nie będą miały opóźnień) odbędzie się specjalna gala skupiona na rywalizacji posteru Rebellion z revolt.
Powiedz jak zamierzasz poprowadzić Rebellion do triumfu z rosterem, który podlega między innymi tobie ? Jak jako mistrzyni, o ile wcześniej pokonasz Mnie na Gates to Glory, zamierzasz toczyć wojnę z revolt ? Niestety scarlett, ale to nie wypali. Potrzebna jest mistrzyni niezależna od jakichkolwiek powiązań. Z tobą na czele Rebellion polegnie tej wojnie. Roster Nicole potrzebuje godnego reprezentanta w tej batalii, a nie widzę innej opcji jak walka na czele ze Mną jako mistrzyni Rebellion. Bo nikt, ale to nikt nie darzy taką (delikatnie mówiąc) niechęcią do revolt jak Ja. Nienawidzę tego rosteru od momentu powstania i mam zamiar pogrążyć całą tą śmieszną szopkę.
Dlatego już w tę niedzielę, w Higashiōsace, w spaniałym kraju kwitnącej wiśni dostąpisz najbardziej bolesnej porażki w swojej dotychczasowej pseudo-karierze.
Rozliczę cię za wszystkie kłamstwa, za hipokryzję, za zniszczenie dobrego wizerunku kobiecej dywizji, za te podłe słowa wymierzone w Japonie, którymi uraczyłaś Nas w promie skierowanym to Akiry Ito. Sprawię ci  w ringu podobne uczucie jakie towarzyszyło Japończykom przed śmiercią w momencie spadnięcia na nich bomby atomowej w 1945 roku.
Krótko mówiąc zrobię ci powtórkę z Hiroszimy i Nagasaki.
Twoje zwycięstwo to porażkach wszystkich wartości o które tak rzekomo walczysz.
Dlatego istnieje tylko jeden prawilny scenariusz naszego starcia – Moje zwycięstwo.
A gdy już na pojawisz się na pierwszym Rebellion po Gates to Glory to staniesz w środku kwadratowego pierścienia przyznasz do kamery przed wielotysięczną widownią, że Elisabeth Queen jest lepsza od ciebie.
Jeżeli tego nie zrobisz – jesteś kłamcą.
Jeżeli to zrobisz – jesteś przegraną.
Ostatecznie to Ja wychodzę zwycięsko.

The Last of SHIT [MP] 75419012
Powrót do góry Go down
 
The Last of SHIT [MP]
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» I AM DONE WITH THIS SHIT. [II]
» Stop that shit... [MP]
» battle of shit
» Talk shit, get bit [MP II]
» The shit show's over [MP]

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
RPW | JOIN THE REBELLION :: REBELLION WRESTLING CENTER :: PROMO SECTION-
Skocz do: