To naprawdę smutne Kelly, że nie potrafisz schować swojej dumy głęboko w kieszeń i zacząć myśleć o dobru innych. To idiotyczna, doprawdy idiotyczna sytuacja. W dobie walki dwóch brandów o przodownictwo federacji Rebellion Pro Wrestling nie potrafisz wyciągnąć ręki do potrzebujących czy przyjść z odsieczą w momencie agresji rywala. Ty chyba nie wiesz co to bezinteresowność. Zgadza się Smith?
W tym momencie Audrey Foster spojrzała w lustro, po czym zaczęła czesać swoje platynowe włosy. Na jej twarzy próżno było o uśmiech. Dotąd promienna kobieta była nad wyraz ponura. Wydawała się mocno zamyślona.
Dlaczego zatem chcesz przewodzić rosterowi Revolt? Z chęci pokierowania utalentowanymi zawodniczkami w walce z pazernymi reprezentantkami Rebellion? A może w ten prosty sposób chcesz się wybić na ich tle? Jak mam być szczera to obstawiam tę drugą wersję. W końcu czego można się spodziewać po wrestlingowej hienie. Eh... we wszystkim widzisz biznes i korzyści. Dla siebie wszystko, dla innych nic.
Nowicjuszka powstała i udała się wolnym krokiem na balkon. Tam oprała się rękami o balustradę. Lekko nachyliła się do przodu. Jej wzrok wbity był w błękitną taflę wody w przydomowym basenie. Delikatny powiew wiatru kołysał jej długimi włosami.
Może tego nie wiesz, więc wyjaśnię ci Kelly co oznacza bycie liderem. Smith, kapitan to najważniejsza osoba w drużynie. Jest odpowiedzialny za siebie i swoje czyny. Musi być przykładem dla koleżanek. Motywować w momencie zwątpienia, podnosić podczas upadku i popychać na przód. Kapitan angażuje się całym sobą we wszystko, co jest związane z drużyną. Dla mnie lider jest przedstawicielem nie tylko przez czas trwania pojedynku, ale na co dzień. Ty zaś Kelly jesteś indywidualistką, świetną manipulatorką. Czy jesteś wstanie zrezygnować ze swoich marzeń dla Revoltu?
Foster głęboko wypuściła powietrze, po czym zacisnęła swoje drobne dłonie na wspomnianej obręczy. Jej uścisk był tak silny, że palce zaczęły czerwienieć. Nerwowo spojrzała w kamerę i kontynuowała.
Uprzedzając twoje rychłe docinki odnośnie poświecenia dla drużyny, chcę w tym momencie poinformować cię hieno, cały niebieski roster oraz wspaniałych fanów, że zrezygnowałam z uczestnictwa w turnieju o Puchar Rebel Cup. Postąpiłam tak, ponieważ Generalna Menadżer postawiła mi warunek. Absencja w turnieju gwarantowała mi walkę z tobą Smith o opaskę kapitana. Odstawiłam swoje marzenie i zawierzyłam wszystko dla innych, ponieważ Revolt jest dla mnie domem. Może i jestem nowa, nie mam przyjaciół, ale wierzę, że właśnie to miejsce pozwoli mi stać się lepszym człowiekiem czy zawodniczką. Będę z dumą kroczyć wśród fantastycznych zawodniczek, a nie przed nimi. W mojej drużynie nie będzie aktorek pierwszoplanowych, czy drugoplanowych, albowiem tylko jednością zwyciężymy. Dlatego podczas mojego debiutu sprzeciwiłam się tobie Smith i zwyciężyłam w swojej walce pomimo twojej intrygi. Dlatego też ruszyłam bez namysłu z odsieczą podczas inwazji czerwonego brandu. Nie zważając na niebezpieczeństwo, ruszyłam samotnie na wojnę! Ty zaś stałaś i przypatrywałaś się jak inne zawodniczki ulegają pod niepohamowanym naporem. Nie zrobiłaś wówczas nic, aby ocalić ich dobre imię ani prestiżu naszego azylu. To przykre, że debiutantka ma większe „jaja".
Audrey wróciła do swojego pokoju. Skierowała się w stronę kanapy, na której to po chwili usiadła. Założyła nogę na nogę. Oparła się i zaczęła mówić.
Podczas naszej konfrontacji poleje się krew, ponieważ popełniłaś największy błąd w swoim pustym życiu. Zadarłaś z nieodpowiednią kobietą. Wkurzyłaś Audrey Foster! A gdy jestem wkurzona przekraczam swoje granice. Robię wszystko i testuję co tylko mi wpadnie do głowy, by przybliżyć się do celu. Taką postawę określa się mianem ducha wojownika. Oczywiście niesie to ze sobą ryzyko. Nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Często ponoszę porażki zawodząc siebie i innych, nie sprostając ich oczekiwaniom. Jednakże wspomniana przeze mnie determinacja odbierana jest przez ludzi jako prawdziwa pasja i oddanie. Szanują moją postawę i wspierają przy każdym zawahaniu. Ty zaś Kelly nigdy nie spotkałaś się z taką reakcją, ponieważ jesteś zapatrzona w swój tyłek i nie widzisz świata poza końcem swojego nosa. Twoje horyzonty kończą się tam, gdzie znikają korzyści. Nie ryzykujesz, ponieważ nie masz w sobie odwagi. Nie walczysz z pasji tylko z czystej chciwości. Revolt nie potrzebuje ciebie. To ty potrzebujesz Revolt, aby móc pławić się w luksusie. Ty jednak tego nie widzisz, bo masz na oczach różowe okulary. Nigdy nie przegram z tak pustą i zepsutą osobą. Przygotuj się na ciężką przeprawę. Chcesz wygrać? Zatem wyślij mnie po naszej walce do szpitala. W innym przypadku będę się ciągle podnosić i nacierać, aż staniesz pod niewidzialną ścianą, bez możliwości ucieczki. Pokonam cię i poprowadzę niebieskich.
A wy drogie zawodniczki zastanówcie się czy chcecie pracować na swój sukces czy na imię Kelly? Pomyślcie dobrze, kto będzie dla was lepszym wsparciem.
Indeks Oficjalna Strona RPW 
