RPW | JOIN THE REBELLION
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 
IndeksIndeks  Oficjalna Strona RPW  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 REVOLT... BETTAH! [MP]

Go down 
AutorWiadomość
Lolita

Lolita


REVOLT... BETTAH! [MP] Untitlededf Posts : 42
Likes : 9
Location : In your dreams

REVOLT... BETTAH! [MP] Empty
PisanieTemat: REVOLT... BETTAH! [MP]   REVOLT... BETTAH! [MP] EmptySob Maj 02, 2020 1:29 am

REVOLT... BETTAH! [MP] Lola310
   
  
Nagranie rozpoczyna się odgłosem uderzeń na czarnym tle. Po krótkiej chwili wyłania się obraz. Znajdujemy się w domowej siłowni, widzimy mnóstwo przyrządów do ćwiczeń, ale naszą uwagę przykuwa Lolita agresywnie obijająca czerwony worek treningowy zawieszony do sufitu za pomocą haku. Obiektyw zmienia położenie i przybliża nas do mistrzyni świata. Na worku zauważamy wyciętą twarz Scarlett, która jest agresywnie obijana przez zawodniczkę. Motyw worka sugeruje nam, iż jest odzwierciedleniem REBELLION. Cóż, wszechobecne na nim loga czerwonego brandu dodatkowo to potwierdzają. Lolita jest bardzo skupiona, przy czym aż czerwona na twarzy. Każde kolejne uderzenie jest coraz bardziej stanowcze i agresywne, aż w końcu chwyta worek i jednym zdecydowanym ruchem wyrywa go z sufitu razem z hakiem, by następnie cisnąć nim za siebie z krzykiem, przewracając stacjonarny rowerek postawiony nieopodal. The Feminist One z groźną miną głośno oddycha, aż kieruje swój wzrok na starszego lokaja, który właśnie do niej podszedł. Kobieta wyjmuje butelkę wody z kubełka pełnego lodu i bierze z jego ramienia ręcznik, by otrzeć twarz z potu. Pijąc ową wodę rzuca ręcznik na twarz sługusa i wychodzi z pomieszczenia. Po chwili przenosimy się na taras z pokaźnych rozmiarów basenem. Lolita otwierając wielkie okno balkonowe wychodzi i kładzie butelkę na stoliku. Następnie znika za parawanem ze szkła ornamentowego i zaczyna się przebierać. Nie widzimy dokładnie jej ciała, jedynie zarysy sylwetki.


Proszę, proszę, proszę. Tak długo wyczekiwany moment w końcu nadszedł. Prawdopodobnie jedna z najważniejszych walk w mojej karierze. Triple Threat na Reckless Choices? Błagam, to było jak odebranie dziecku cukierka.


Revolt World Champion powoli zdejmuje leginsy oraz top, w których przed chwilą ćwiczyła. Przerzuca je przez parawan i zupełnie nie przeszkadza jej to, że praktycznie widzimy ją nago przez niemal przezroczyste szkło. Szybko bierze stój kąpielowy i wciska się w niego.


Scarlett versus Lolita... Brzmi tak cudownie jak Lolita versus Elisabeth Queen... Cóż, jeszcze nie teraz. Muszę obejść się smakiem, ale ty wydajesz się być niezłą przystawką. Mam Ci tyle do powiedzenia, ajajajajj...


Lolita wychodzi zza parawanu i pozuje w pięknym dwuczęściowym stroju kąpielowym o błękitnym kolorze. Na jednej piersi widnieje granatowy napis "REVOLT", a na drugiej "BETTAH".


Na wstępie chciałabym powiedzieć... Elisabeth! Jak miło, że we mnie wierzysz! Nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy, na... Naprawd... Nap...


Her Divinity zanosi się, aż w końcu wybucha śmiechem prychając.


To urocze, że uważasz, że byłabym dla Ciebie "pikusiem". Pff! Niestety prawdopodobnie nigdy się nie przekonamy, czy masz rację, czy też nie gdyż Scarlett pokrzyżowała twoje wielkie plany zniszczenia REVOLT trzy do zera. Cóż... Peszek! Ja natomiast zamierzam rozwiać jej marzenia o pokonaniu MNIE. Więc, obie możecie cmoknąć mnie w...


Mistrzyni niebieskich odwraca się i klepie w tyłek, na którym widnieje krwisty napis "REBELLION" przekreślony niebieskim iksem. Classy Woman kroczy przed siebie i powoli schodzi po schodkach w dół do basenu. The Role Model płynie na drugi koniec kąpieliska, gdzie odwraca się, "daje nura" i wraca na schodki, gdzie zarzuca włosami i przekładając je na na piersi wychodzi.


Fałszywa, okrutna, egoistyczna, kontrowersyjna... Baaaabo... Zawsze jesteś taka naburmuszona? Daj se na wstrzymanie, wyluzuj się. I to niby ja jestem ta wiecznie spięta i nerwowa... Damn. Co ty wiesz o kontrowersji.


Undisputed Monarchy podśmiechuje i wychodzi z basenu. Kręcąc tyłkiem kieruje się pod stolik z parasolem i siada wygodnie na leżaku. Promienie słońca ogrzewają jej umięśnione ciało, zaś twarz schowaną ma pod cieniem.


Uwielbiam swoje życie. Ostatnio spędzam całe dnie, by odpowiednio się przygotować do naszej walki. Przyznaję, jesteś dość trudnym wyzwaniem, ale nie niemożliwym.


Lolita puszcza oczko do obiektywu i sięga po szklankę z drinkiem z soku pomarańczowego, który sączy przez rurkę.


Ale przejdźmy od razu do sedna. Doszukałam się w twoich słowach pewnych nieścisłości. Twierdzisz, że... Cytując, "REVOLT powstało, by oczyścić krew prawdziwych Rebellionistów ze śmieci i odpadków, z błędów i wyrzutków." Girl... Czy ty coś brałaś? Lmao, patrząc na Twój styl bycia, to raczej pewne... Tylko pytanie, co? Chętnie bym spróbowała, by też odlecieć na tyle, żebym opowiadała takie historyjki. Mogłaś to sobie darować, naprawdę. Każdy wie jaka jest prawdziwa przyczyna powstania mojego cudownego niebieskiego brandu, który każdemu daje szansę, by zabłysnąć. O! Właśnie to jest ta różnica między nami. REVOLT co chwila kontraktuje nowe talenty i daje im możliwość rozwoju, zbudowania swojej kariery, pnięcia się w górę lub też nie... Podczas gdy Rebellion? Przez bite pół roku oglądamy niczym na loopie tą samą dziewiątkę starych, śmierdzących ryb, które marynują się w gównie swojego brandu. Well, "oglądamy" to niezbyt adekwatne słowo. Macie takie same ratingi co my tylko dlatego, że ludzie nie mają co robić podczas kwarantanny, a szkoda im marnować wykupionego RPW Network. Really, na waszym show nie dzieje się nic ciekawego. Jak ja się cieszę, że stamtąd spierdoliłam. Ileż w kółko można oglądać Ciebie zabijającą się z Elką o ten tytuł oraz Fab stojącą za rogiem z zamiarem "odzyskania" go, jakby mało jej było tego, co już dostała. Jeśli dla Ciebie wielkim osiągnięciem jest pokonanie którejś z tej dwójki to serio kurwa, współczuję Ci. REVOLT tworzy nowe talenty, które kiedyś przejmą ten biznes, a REBELLION bez przerwy wpycha nam do gardeł swoje kółko różańcowe, w którym każda z babć powinna już dawno siedzieć na emeryturce. No shade, just facts.


The Forbidden Fruit sączy drinka z rurki aż do dna, gdy nagle przerywa.


Mm! Przypominasz mi Taniom Almette. Well, kinda. Ona niegdyś na podstawie moich przekonań śmiała zakwestionować moją orientację seksualną, a teraz Ty mówisz, że mogłabyś wejść mi do łóżka... No nieźle. Czy Reket na pewno wiedział o Tobie wszystko? Dziękuję, nie skorzystałabym z tej propozycji. Jeszcze byś mnie czymś zaraziła. W sumie nie bez powodu mówią, że zaliczyłaś więcej facetów niż tytułów mistrzowskich. Ale w jednym masz rację, nie rozumiem Cię. Tak bardzo plujesz jadem na REVOLT, a patrzyłaś ty kiedyś w lustro? No? No co? Jakiego koloru masz kudły? Hahahahahaha! Nie ładnie tak kłamać!


Mistrzyni "grozi" palcem do kamery i wybucha śmiechem. Po chwili klaszcze oczekując przybycia jednego ze swoich sługusów.


Drożdż! Drożdż!


Na taras wychodzi przystojny brunet krzywiąc twarz w sztuczny uśmiech.


George, proszę pani, George.


Dobra, dobra, Drożdż, powiedz ty mi no lepiej, czy w jaccuzi jest już wystaczająca ilość bąbelków?


Emmm... Jest włączona już jakiś czas, więc myślę, że tak...


A czy ja Ci płacę za myślenie? Z resztą, nie można płacić komuś za coś, czego nie umie robić, a powszechnie wiadomo, że myślenie to najsłabszy punkt gatunku męskiego homo sapiens.


Lolita nie daje lokajowi możliwości odpowiedzi, tylko od razu wstaje i wraca do wnętrza willi ignorując jego przeszywające spojrzenie. Kamerzysta dzielnie dogania mistrzynię, która kieruje nas przez ogromny hall, który nie raz mieliśmy okazję już zobaczyć i wychodzi na taras z drugiej strony. Ten jednak ma marmurowe zadaszenie podtrzymywane w kilku miejscach grubymi kolumnami.


No, no. Pozwiedzaliście dziś trochę moją cudowną willę, ale przynajmniej macie co podziwiać. Nie tak jak w tej norze, do której Scarlett zwołała ostatnio swój paskudny roster, brrr!


The Feminist One stąpa bosymi stopami po śnieżnobiałych kafelkach, aż w końcu wchodzi do wbudowanej w podłoże wanny z hydromasażem.


Ostatni przystanek naszej dzisiejszej podróży. Trening, odświeżenie, relaksacja. Wracając do Ciebie, ultrafioletowa... Robiłam mały research na Twój temat i... Zawiodłam się trochę. I mean... Co ty tutaj takiego osiągnęłaś? Pokonanie Fabulous? Błagam Cię, z palcem w nosie zrobiłabym to samo kilka razy. Pokonanie Elisabeth? Dołączę do CT i mam, hahahah! Tribe of Legends Match? Hmmmm... No w sumie... Nie pamiętam dokładnie, co tam odwaliłaś tym razem, ale nie zwyciężyłaś, więc to nic specjalnego! Z resztą, jak miałaś wygrać ustawioną walkę?


Her Divinity rozkłada ręce opierając się nimi o ściankę jaccuzi.


Och, I'm sorry, zapożyczyłam sobie słowo od mojej kochanej ryzi buzi, którą w tej chwili serdecznie pozdrawiam!


Lolita posyła ironicznego buziaka do kamery.


A właśnie. Pamiętasz Gates to Glory? Precyzując... MAIN EVENT Gates to Glory? Nikt, absolutnie nikt nie dawał mi szans na wyjście wtedy z mistrzostwem. Każdy stał za Yogi i pragnął zobaczyć jak spełnia się jej wielkie marzenie o zdobyciu głównego mistrzostwa brandu w swoim rodzinnym kraju? I co? I dupa. Bo jej przeciwniczką byłam ja. Nawet Mortadelni jej nie pomogła. Dobrze, że ty się nie bawisz w takie głupoty, ale jesteś na takiej samej pozycji co ona. Straconej. Zdobyłyśmy swoje mistrzostwa na tej samej gali, Reckless Choices. Nasza pierwsza obrona na FPV miała miejsce podczas Gates to Glory. I teraz powiedz mi kochana... Kto trafił do main eventu? No? Nadal śmiesz twierdzić, że jestem błaznem, REBELLION rządzi tą federacją, a REVOLT to zwykłe ścieki? Radzę Ci się zastanowić jeszcze raz i to dokładnie. Sam fakt, że trafiłam na szczyt karty zamiast Ciebie, już jest odpowiedzią na to kto tak naprawdę jest żartem, a kto lepszą i przede wszystkim CIEKAWSZĄ mistrzynią. Dobrze wiesz, że to my mamy siłę, młodą krew, o której wy dziady możecie sobie pomarzyć. Dlaczego każda nowo przybyła zawodniczka podpisuje kontakt z REVOLT? Bo tylko dam mają jakieś perspektywy na przyszłość. Doskonale wiedzą, że na REBELLION już w pierwszej walce zostałyby rzucone na pożarcie wam, emerytkom, byście poczuły się lepiej. Byście poczuły, że jeszcze macie "to coś", że jeszcze dajecie radę, mimo, iż już dawno powinnyście zejść ze sceny, na której TO WY tworzycie kabaret usilnie trzymając się tego biznesu. Dawna era już się skończyła. Bardzo się cieszę, że wprowadzę trochę świeżości do twojej zakurzonej kariery. Możesz być szybka, zwinna, czy sprytna. Ale nic z tego nie równa się mojej sile i dominacji, o której przekonała się już nie jedna osoba. Świat profesjonalnego wrestlingu nigdy wcześniej nie widział kogoś takiego jak ja. Po monumentalnym zwycięstwie nad "wielką" Scarlett moje nazwisko pojawi się na wszystkich stronach i czasopismach. Twierdzisz, że nic ciekawego sobą nie reprezentuję? Bitch, please. W ciągu trzech miesięcy wyrobiłam sobie taką opinię, że każdy teraz o mnie gada. Każdy z zaciekawieniem siada przed telewizory, by zobaczyć "co tym razem odpierdoli ta gruba". A co do tego... JAKA GRUBA?! TOŻ SAME MIĘŚNIE, O PA!


Lithuanian Witch pręży się w wannie i prostuje nogę.


Pa! Pa jakie łydy! To się nazywa ciało profesjonalnej zapaśniczki. Złamię Cię w pierwszych minutach, chuda raszplo. I cyk, kolejna kontrowersja na moim koncie. Która to już będzie? Dawno przestałam liczyć. Ważne jest to, że każda popycha mnie coraz wyżej i wyżej. Rozgłos! Rozgłos! Nie wiem, czy twoje video powinno mnie zadziwić? Przestraszyć? Bo jedyne co czuję to cringe. Podpierdalacie się nawzajem każdego tygodnia, a teraz wielka solidarność? REVOLT od zawsze było, jest i będzie zgrane. Bo łączy je jedna rzecz, nienawiść do REBELLION. Razem z Rachel i resztą drużyny zdominujemy Grand Sacrifice zapewniając sobie wieczną chwałę. W pięściach stal, a w głowie spokój. Nie macie szans, teraz nadszedł nasz czas. Czas, by raz na zawsze wyraźnie zakreślić granicę między brandami. Ale o to nie muszę martwić. Moje dziewczynki godnie zajmą się twoimi jamnikami. Szykujcie im już tron i koronę. Pora obalić ten twój złoty dom... Starców. Jestem o obecnie najgorętszym tematem w RPW, a ty, moja droga Celeste, wiecznie odgrzewanym kotletem. Radzę Ci mnie nie lekceważyć i dobrze przygotować się na każdą możliwość. 


Revolt World Champ robi przerwę spoglądając w bok.


Pijawki są jak kleszcze. Umierają po wyssaniu krwi ze swojego żywiciela. Ty wyssałaś już tyle, że teraz pora umrzeć. U moich stóp. Ja zrobię to, co muszę. Ty chcesz zrobić to, na co nie umiesz sobie pozwolić. Nie zamierzam się z Tobą pierdolić. Jeszcze się okaże, kto tu jest klaunem, malutka.
Poskromiłam coronę, to załatwię też pijawę.


The A-List Superstar wygodnie "rozsiada" się w wannie, by po chwili kopnąć w kamerę, która wpada do wody i urywa transmisję.
Powrót do góry Go down
 
REVOLT... BETTAH! [MP]
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Only Revolt [MP1]
» The QUEEN of Revolt [MP]
» The Future Revolt v1 (MP)
» Walka o Revolt MP#1
» Menagerka i zawodniczka Revolt

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
RPW | JOIN THE REBELLION :: REBELLION WRESTLING CENTER :: PROMO SECTION-
Skocz do: