RPW | JOIN THE REBELLION
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 
IndeksIndeks  Oficjalna Strona RPW  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 My time Is Now [MP 1]

Go down 
AutorWiadomość
Audrey Foster

Audrey Foster


My time Is Now [MP 1] Untitlededf Posts : 39
Likes : 47
Age : 30

My time Is Now [MP 1] Empty
PisanieTemat: My time Is Now [MP 1]   My time Is Now [MP 1] EmptyPon Maj 25, 2020 10:30 pm

My time Is Now [MP 1] Tumblr_pd616jPYbP1rmv1vdo5_r1_400

Audrey Foster stoi dumnie w samym środku kwadratowego pierścienia. Na jej twarzy można było dostrzec szeroki uśmiech, odsłaniający przeto światu śnieżnobiałe zęby. Publiczność raczyła kobietę gromkimi brawami. Była ona w końcu ich ulubienicą. Jako jedno z nielicznych traktowała fanów RPW na równi sobie. Darzyła ich od samego początku ogromnym szacunkiem. Dzięki tej jakże ludzkiej postawie potrafiła zjednywać sobie nowe osoby. Była Pani Kapitan drużyny Revolt uniosła trzymany w prawej dłoni mikrofon na wysokość swych pomalowanych ust, po czym przemówiła. 


Na samym początku chciałabym podziękować wszystkim zawodniczkom oraz wam, drodzy fani za zaangażowanie podczas Grand Sacrifice. Może i w ostatecznym rozrachunku musieliśmy uznać wyższość rosteru Rebellion, jednakże udowodniliśmy, iż to niebieska część federacji posiada to coś, czego nie mają nasze przeciwniczki. Mam na myśli wspólnotę, gdyż tamtego wieczoru byliśmy jedną, wielką rodziną. Z przyjemnością przewodziłam zwycięskiej piątce oraz reprezentowałam was moja kochana widownio. Jeszcze raz dziękuję za wszystko.


W tym momencie kobieta ukłoniła się, a licznie zgromadzona publiczność zaczęła klaskać i skandować We Are Revolt". Wyżej opisany widok niewątpliwie mógł wywołać uśmiech oraz łzy szczęścia u każdego sympatyka pro wrestlingu. 



Właśnie dla takich chwil warto żyć i każdy taki moment utwierdza mnie w przekonaniu, że podjęłam słuszną decyzję odnośnie do mojego dalszego życia. Chciałabym, abyście i wy podążyli za głosem serca i nie obawiali się porażek. Przecież kto nie ryzykuje, tak naprawdę nie odnajdzie tej jedynej, słusznej drogi. Nie mniej jednak moi drodzy emocje po Grand Sacrifice powoli opadają i należy spojrzeć w niedaleką przyszłość, która to niesie nowe wyzwania. Zapewne już wiecie, że na horyzoncie pojawiła się mistrzyni Revolt Lolita i czeka mnie mistrzowski pojedynek o dzierżony przez nią pas. W całej tej sytuacji dostrzegam drugie dno. Może i zasłużyłam sobie na ten pojedynek, ponieważ rzetelnie wypełniam swoje obowiązki i urzeczywistniam wypowiadane słowa, ale tak naprawdę nasz dom potrzebuje nowych bodźców. Niestety, ale Revolt stanęło w miejscu i brakuje mu świeżych impulsów do dalszego rozwoju. Nie odbierzcie źle mych słów, ale my reprezentantki niebieskiej ziemi stałyśmy się zbyt pyszne. Ślepo wierzymy w swoje doskonałości i niedostrzegamy, że to narcystyczne spostrzeżenie siebie hamuje nas i nie pozwala ewoluować. Wierzę, że konfrontacja z Lolitą otworzy nam wszystkim oczy, dopóki nie jest na to za późno. 

Audrey na chwilę przerwała swoją wypowiedź, aby zaczerpnąć powietrza. Fani w tym czasie w ogromnym skupieniu przyglądali jej się. Zachowywali się tak, jak gdyby byli wręcz przez nią zahipnotyzowani.



Pozwolę sobie wrócić do mojej nowej rywalki. Szanuję twoje dotychczasowe dokonania Lolita. Może i twoja postawa znacząco odbiega od moich wartości moralnych, ale niewątpliwie zasługujesz sobie na moje uznanie. Przykro mi to powiedzieć, ale spoczęłaś na laurach The Forbidden Fruit. Odkąd zdobyłaś tytuł mistrzowski przestałaś się rozwijać. Twoja pycha blokuje twój dalszy rozwój. Jeżeli mi nie wierzysz, wystarczy że oglądniesz sobie twój pojedynek ze Scarlett. Walczyłaś świetnie, dawałaś z siebie maksimum, znosiłaś niewyobrażalny ból, jednakże to nie wystarczyło i poległaś. Wiesz, dlaczego odbieram cię jako zagubioną w swoim życiu kobietę? Otóż według mnie najsmutniejsi ludzie to ci, którzy nie interesują się niczym głęboko, a bez przewodniej w ich życiu pasji każde szczęście jest wyłącznie chwilowe. Nie masz Lolita bodźca, który by je podtrzymywał. Nie wychodzisz do tych ludzi, bo chcesz, tylko przez to, że ci ktoś każe. Nie walczysz w tym ringu dla wewnętrznej satysfakcji, tylko przez to, że musisz. Ja natomiast jestem tutaj, bo kocham to miejsce i tych ludzi. Uwielbiam walczyć, ponieważ wtedy czuję, że jestem wstanie pokonać swoje słabości. Dzięki temu mogę pomóc ludziom, którzy są na tak zwanym rozdrożu dróg. Tym, którzy nie potrafią czerpać radości z życia i zawalczyć ten jeszcze jeden raz o samego siebie. To jest właśnie pasja, o której mówię przez cały czas. Wierzę jednak, że konfrontacja ze mną pozwoli ci zawalczyć na nowo o swój los, albowiem The A-List Superstar, tak naprawdę poddałaś się w momencie wywalczenia pasa. 

Publiczność ponownie zaczęła skanodwać "Let`s go Foster. Future Champ". Blondynka otarła ze wzruszenia swoje oczy. Była szczęśliwa, że jej nowa rodzina tak w nią wierzyła. Dzięki nim była wstanie osiągnąć już tak dużo w swej krótkiej karierze. Audrey w ramach podziękowań zaczęła klaskać i pokazywać, że to wszystko zawdzięcza im. Po chwii ponownie przemówiła.

Z troski o moją najbliższą przeciwniczkę postanowiłam, że jedynym słusznym rozwiązaniem będzie zwycięstwo w walce. Odbierając ciążący ci tytuł, zrzucę z twoich ramion brzemię, ten ogromny ciężar. Obiecuję ci, że skonfrontujesz się z zawziętą i nieustępliwą Audrey Foster. Postaram się podnieść dotychczasową poprzeczkę, dzięki czemu będę wstanie cię zdetronizować. Również warto wspomnieć o tym, że podczas pojedynku z tobą będę mogła liczyć na wsparcie mojej licznej rodziny. Ty natomiast będziesz osamotniona. Przecież swoim zachowaniem zapracowałaś na to Lolita. Domyślam się, że powiedziałabyś w tym momencie, iż wywołani przeze mnie ludzie tylko ci przeszkadzają w biznesie. Wiesz co? Ponownie byłabyś w ogromnym błędzie. Dlaczego? Otóż w chwili, gdy ciało odmawia posłuszeństwa, a ogień woli walki przygasa, ich doping potrafi na nowo postawić na nogi. Właśnie, dlatego to ja zostanę nową mistrzynią Revoltu, ale także i wszystkich fanów bez wyjątku. Będę przodowniczką, na którą zasługuje to miejsce. Twój czas dobiegł końca. Powinnaś odpocząć od tego biznesu, a gdy na nowo zechcesz rywalizować otrzymasz swoją szansę. W przeciwieństwie do ciebie będę walczącą i zarazem sprawiedliwą mistrzynią. Sprawię, że tytuł mistrzowski odzyska swój należyty blask i ponownie wyniesie się na piedestał. 
Domyślam się, że to wszystko, co właśnie wypowiedziałam nie ma dla ciebie żadnego znaczenia. W końcu traktujesz wszystkich czysto przedmiotowo, bez należytej wartości. Wydaje jej się, że jest ósmym cudem świata. Nie ukrywa, że ma nasze zdanie za przeproszeniem w dupie. Nas twoje zachowanie już śmieszy, ponieważ Lolitko pokazujesz tylko swoją niedojrzałość i słabość. Żadna osoba w szatni się ciebie nie boi. Oni tylko się z ciebie śmieją! Kpią z twojej osoby i pragną twojego upadku najbardziej na świecie. Krążą nawet pogłoski, że ten nowy ósmy cud świata upadnie najszybciej ze wszystkich cudów i z tej okazji chciałabym teraz przytoczyć stworzony przeze mnie na ową okoliczność tekst.

"Lolita określała się mianem ósmego cudu świata,
ale czego oczekiwać od stukniętego wariata.
Lubiła chełbić się swoją osobą,
lecz dla mnie była potworną chorobą.
Gardziła innymi i wytykała im wady,
jednakże sama nie miała za grosz ogłady. 
Przyszedł w końcu moment, w którym upadła
i nikt nie pamiętał o osobie dziwadła."

Audrey Foster po wypowiedzeniu ostatniego słowa odrzuciła mikrofon na bok i wykonała głęboki ukłon. Z usmiechem na twarzy opuściła ring, a licznie zgromadzona publiczność nie mogła przestać się śmiać. Niewątpliwie musiał im przypaść do gustu jej wiersz. 
Powrót do góry Go down
 
My time Is Now [MP 1]
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» TEA TIME IS OVER
» The last time you'll see them. [CD]
» Your time will never come [MP]
» Latina Time [MP]
» My time Is Now [MP 2- zgoda od GM]

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
RPW | JOIN THE REBELLION :: REBELLION WRESTLING CENTER :: PROMO SECTION-
Skocz do: