RPW | JOIN THE REBELLION
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 
IndeksIndeks  Oficjalna Strona RPW  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Your time will never come [MP]

Go down 
AutorWiadomość
Lolita

Lolita


Your time will never come [MP] Untitlededf Posts : 42
Likes : 9
Location : In your dreams

Your time will never come [MP] Empty
PisanieTemat: Your time will never come [MP]   Your time will never come [MP] EmptyCzw Maj 28, 2020 9:51 pm

Your time will never come [MP] Lolita18

Kamera włącza się i unosi w górę od podłoża eksponując nam wspaniały tron, który zwykliśmy widywać już kilka razy. Po chwili stopniowo, od stóp zaczynamy widzieć REVOLT World Champion Lolitę, która siedzi na owym tronie z nogą założoną na nogą. Niespokojnie kiwa tą, która jest wyżej i stuka paznokciami w oparcie siedziska. Z groźną miną na twarzy ogląda materiał video wyświetlany na telewizorze, który znajduje się dość daleko od tronu, bo na przeciwległej ścianie. Jest jednak na tyle duży, że wszystko dobrze widać.

Na samym początku chciałabym podziękować wszystkim zawodniczkom oraz wam, drodzy fani za zaangażowanie podczas Grand Sacrifice. Może i w ostatecznym rozrachunku musieliśmy uznać wyższość rosteru Rebellion, jednakże udowodniliśmy, iż to niebieska część federacji posiada to coś, czego nie mają nasze przeciwniczki. Mam na myśli wspólnotę, gdyż tamtego wieczoru byliśmy jedną, wielką rodziną. Z przyjemnością przewodziłam zwycięskiej piątce oraz reprezentowałam was moja kochana widownio. Jeszcze raz dziękuję za wszystko.

Żebyś się nie zesrała! Ugh! Jestem taka wkurzona, że...

Agresywny monolog mistrzyni przerywa wchodzący do pomieszczenia młody lokaj. Sługa zmierza do szefowej idąc bokiem rozłożonego od tronu do ściany dywanu tak, by na niego nie nadepnąć. Podstawia Lolicie tacę z kieliszkiem białego wina i ta bierze łyka. Po chwili jednak wypluwa wszystko wprost na mężczyznę.

To wino jest za ciepłe! Gdzie ty je trzymałeś, w swoich gaciach?! Z resztą mówiłam, że wolę czerwone! Koledzy Cię nie nauczyli? Wyjazd z tym i zawołaj kogoś bardziej kompetentnego!

The Forbidden Fruit wylewa resztę napoju na pracownika, a jej uwagę przykuwa telewizor.

Właśnie dla takich chwil warto żyć i każdy-

Słowa z video Audrey Foster jeszcze bardziej rozjuszają mistrzynię i ta ciska kieliszkiem trafiając wprost w twarz zawodniczki na nagraniu.

Tego się nie da słuchać! Po co ja to w ogóle włączyłam? To w ogóle nie powinno mieć miejsca! Skandal, skandal, skandal!!! Najpierw porażka z tą wychudzoną chihuahuą, a teraz mam bronić swojego mistrzostwa zaraz po gali? Co to ma być jakaś kara? I to jeszcze z kim? Jakaś Audret, o której jeszcze nikt nie słyszał 2 miesiące temu? Cholerne plebejusze powinniście mi-

Lolita przerywa głośny monolog i odchyla głowę do tyłu opierając ją o siedzenie z zamkniętymi oczami.

Spokojnie, Lola... Spokojnie...

REVOLT World Champ bierze kilka głębokich wdechów i stara się uspokoić. W tym czasie do pomieszczenia wchodzi kolejny lokaj, nieco starszy mężczyzna. Z kieliszkiem tym razem czerwonego wina podchodzi do kobiety na tronie, a na otwiera oczy i zabiera drinka.

Dziękuję, Drożdż. Na Ciebie zawsze można liczyć.

Geor... Ach, proszę bardzo...

Staruszek odchodzi, a Lolita bierze łyk wina i głośno wzdycha.

Ahhhh... Tego mi było trzeba. O czym to ja... A, tak. Wybacz mi, Audrey, że tak wybuchnęłam, ale emocje po Grand Sacrifice jeszcze ze mnie nie zeszły. Bardzo mi miło, że szanujesz moje dokonania. W końcu jedna wie co dobre. Ale bardzo nie spodobały mi się twoje późniejsze komentarze na mój temat. Bardzo piękny wierszyk napisałaś, naprawdę. Mogłabym go sobie wydrukować i powiesić na ścianie w salonie tylko problem jest taki, że nie mam w zwyczaju przechowywać śmieci, więc szybko trafiłby do kubła.

Her Divinity bierze kolejny łyk i lekko parska śmiechem.

Ty naprawdę myślisz, że dasz radę mnie zdetronizować? Wydarzenia z Grand Sacrifice nie definiują mojej osoby. To był zwykły wypadek przy pracy. Wystarczyły sekundy, bym to ja odniosła zwycięstwo. Szczycisz się swoim wielkim zwycięstwem w walce drużynowej, ale tak naprawdę to poległaś tak jak ja. To nie ty doprowadziłaś do zwycięstwa drużyny, tylko jakieś dwie marne zawodniczki wybrane z litości i to nawet nie przez Ciebie. Kłaniam się wielkiej pani przywódczyni!
Rządzę w tej dywizji od pół roku i jak dotychczas nikomu się nie udało mnie nawet dotknąć. A ty? Kim jesteś? Kolejnym żałosnym psychologiem, który podjął sobie za cel wytykanie mi wszystkich "błędów" i zdefiniowanie mojej osoby jako tej najgorszej. Nie musisz mi mówić, że wszyscy się ze mnie śmieją. Ja to wiem. I taka jest moja inicjatywa. Mieć rozgłos, tworzyć kontrowersje. Bo każdy wie, że gdzie jest kontrowersja, tam jest zainteresowanie. A ty jedyne czym możesz zainteresować to dupa czy cycki, bo w ringu jesteś kompletnie zielona, dziewczyno. Najgorsze co można o mnie powiedzieć, to że przestałam się interesować swoją karierą i przede wszystkim moim tytułem po zdobyciu go. Czy ty masz jakiekolwiek pojęcie jak wyglądało REVOLT za czasów poprzedniej mistrzyni? Za czasów panowania pożal się Boże Rebeki? No właśnie. Mnie przynajmniej możecie spotykać na każdym show, daję szanse każdemu. A to, że nie dorastacie mi do pięt i odnosicie porażki, to już nie moja sprawa. Ja tu jestem. Reigning, defending, undisputed champion. The forbidden champ, która niszczy fizycznie swoje przeciwniczki w trakcie pojedynku i psychicznie po nim. A wiesz dlaczego? Bo jestem tylko "śmieszną grubaską" i dlatego każda porażka ze mną siada wam na psychę, no bo jak to tak? Dać się pokonać komuś takiemu? Wielkie nieba! Nie jesteś nikim wyjątkowym i wszyscy wiemy, dlaczego masz takie poparcie u fanów. Ja stąpam własną ścieżką, nie widzianą dotąd w tym biznesie i to im się nie podoba. Jestem prawdziwa, mówię to, co myślę i robię to, co chcę. Jestem sobą.

Lolita opróżnia kieliszek i stawia go na oparciu tronu.

Nie potrzebuję się rozwijać, bo już jestem idealna, a musieć to ja nic nie muszę. Gdybym nie chciała brać w tym dłużej udziału, to París już dawno dostałaby wypowiedzenie na biurko. Ale nie. Ja to uwielbiam. Uwielbiam udowadniać, że jestem lepsza, silniejsza, a przede wszystkim ciekawsza. Więc serio, daruj sobie takie wywody na temat mnie i mojego życia, bo nie robią na mnie żadnego wrażenia. Co więcej, gdzieś je już słyszałam. Popełniasz ten sam błąd co nasza ukochana i znana wszystkim Yogi Nagasaki. Wasze wypowiedzi są praktycznie takie same, słowo w słowo. Ona rzuciła się na mnie zaledwie 2 miesiące po debiucie i zobacz co się z nią stało. Rozwiałam jej ducha walki, starłam jej determinację w proch. Stała się wrakiem, aż w końcu wyleciała z tej federacji z hukiem.

Wypowiadając ostatnie słowa, The A-List Superstar delikatnie jeździ palcem po dolnej części kieliszka, aż w końcu chwyta górną.

I to samo spotka Ciebie, gdy z Tobą skończę. Od samego początku za wysoko mierzysz i upadek będzie bolesny. Tym bardziej, że to ja do niego doprowadzę.

Mistrzyni ściska naczynie i to pęka jej w dłoni. Po tym delikatnie rozsypuje je na podłogę z uśmiechem.

Wyładuję całą frustrację, jaka siedzi we mnie od ostatniej gali. Nie będzie litości. Wylecisz z tej walki tak szybko, jak z tej na Grand Sacrifice, tylko z taką różnicą, że tym razem odwiozą Cię na zaplecze na noszach, moja droga pani kapitan. Your time will never come. Especially not on my watch.

The Lithuanian Witch posyła całusa do kamery i schodzi z tronu. Kroczy w kierunku swojego mistrzostwa posadzonego na jedwabnej poduszce i zakłada je na ramię. Ostatecznie zarzuca włosami i wychodzi z pomieszczenia, a dwóch sługusów stojących przed wejściem zatrzaskują ogromne drzwi sali.
Powrót do góry Go down
 
Your time will never come [MP]
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» My time Is Now [MP 1]
» TEA TIME IS OVER
» The last time you'll see them. [CD]
» Latina Time [MP]
» My time Is Now [MP 2- zgoda od GM]

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
RPW | JOIN THE REBELLION :: REBELLION WRESTLING CENTER :: PROMO SECTION-
Skocz do: