To miał być zwykły kolejny dzień.
Widzimy kadr który ukazuje łóżko, zaczyna dzwonić alarm, spod kołdry wyłania się nasza bohaterka.
Ziewa i się przeciąga, wstaje z łóżka w którym leży też jej partner, Liv ubrana jest w czerwoną koronkową piżame, idzie do kuchni zjeść jakieś śniadanie, po czym wchodzi do pokoju, podchodzi do szafy i wyciąga z niej sukienkę marki Louis Vuitton.
Idzie do toaletki, wyciąga jakiś czerwony lakier matowy, maluje swoje paznokietki, przychodzi jej narzeczony jednak ona się go wystraszyła i wylała na siebie lakier.
Liv - Coś Ty zrobił!
? - Co ty taka spięta, szykujesz sie gdzieś?
Liv - Tak, jakbyś mnie słuchał to byś wiedział że dziś idę spotkac się z szefostwem Rebellion Pro Wrestling.
Teraz jedziesz ze mną po sukienkę, zrozumiano!
? - Okej - mówi zniesmaczony.
Liv ubiera białą hiszpanke i jakieś krótkie spodenki, wychodzą z domu, wchdozą do SUV'a od producentów Jaguara.
Wyjeżdżają z domku, Liv otwiera pilotem bramę, chwilę po wyjeździe na ulice zamyka ją.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
15 minut później
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Liv - No i co?
Daleko jeszcze, gdybyś nie rozlał lakieru to by tak nie było, SZYBCIEJ!
No wyprzedź tego idiote! - Pokazuje na auto przed nimi, które jedzie 30 km/h
Jezu co za chłop. - Kiwa głową
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jesteśmy na parkingu
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Liv - Tutaj masz miejsce! - Pokazuje palcem.
Boże, może pójdziemy do okulisty skoro nie widzisz miejsc parkingowych - Liv wychodzi z auta, mocno zamykając drzwi od samochodu.
Kamerzysta wchodzi do sklepu, widzimy Liv która wybiera jakąś sukienkę.
Chwilę po wejściu kamerzysty, Liv znajduje wyzywającą czerwoną sukienkę która pokazuje o wiele za dużo.
Bierze ją z wieszaka, patrzy na cenę i widzi że kosztuje pięć i pół tysiąca złotych.
Liv - Stawia to mój mąż, dobrze że jest Filantropem i Milionerem - Mówi zaszczycona.
Podchodzi do kasy, płaci kartą, wychodzi ze sklepu, otwiera bagażnik, pakuje tam reklamówke z sukienką, wchodzi do samochodu, zapina się w pas.
Liv - Możemy jechać kotku.
Para jest już pod domem, Liv wychodzi z samochodu, otwiera bagażnik, bierze sukienke i kieruję się w stronę drzwi.
Wchodzi do łazienki, ściąga z siebie wszystko (oczywiście tego nie widać), po czym zakłada koronkową bieliznę i nową sukienkę.
Wychodzi z łazienki, idzie do swojego pokoju gdzie ma swoje wszystkie kosmetyki, otwiera toaletke, zaczyna się malować.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
30 minut później
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Liv wychodzi z pokoju, schodzi na dół, podchodzi do swojego męża, obejmując go.
Liv - Kochanie, mamy jeszcze trzydzieści minut, jedziemy już czy jeszcze chwilę poczekamy w domu?
? - Jeszcze chwilę poczekamy - Bierze Liv i zaczyna ją namiętnie całować.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
15 minut później
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Znajdujemy się ciągle w kuchni, widzimy że Liv i jej narzeczony schodzą po schodach, dziwnie pobudzeni na dół, biorą kluczyki z Jaguara, zamykają drzwi z domu, wchodzą do samochodu i jadą na spotkanie z szefostwem Rebellion Pro Wrestling.
Liv - Mam nadzieję że mnie przyjęli, zależy mi na tym, aby dołączyć do brandu REVOLT.
Po tym gdzie przed chwilą byliśmy jestem pewna że mnie przyjęli, ty mnie zawsze umiesz pocieszyć.
? - Wkońcu od czegoś jestem - mówi śmiejąc się szarmancko.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Około 10 minut później
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
? - Jesteśmy na miejscu, wysiądź już, ja zaparkuje i przyjdę po Ciebie.
Liv - Okej, dobra ja lecę - Macha w stronę swojego narzeczonego po czym zamyka drzwi.
Liv otwiera szklane drzwi w Biurze Paris Kaline.
Widzi że inne przyszle zawodniczki też tam czekają, siada na krześle, zakłada noge na noge, po czym wyciąga z torebki swój telefon i oczekuje na swoją kolej.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pięć minut później
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Do biura przychodzi narzeczony Liv, siada koło niej i zaczyna się między nimi dialog.
? - Witaj ponownie piękna - Całuje ją w rękę.
Liv - Witaj mój kochany, czekam na swoją kolej, jednak muszę ci coś powiedzieć, kiedy szłam do tego Biura, tyle bestii się na mnie gapiło, aż musiałam tu przybiec, jeżeli chcą żeby mieli taką kobietę jak ja, to niech ich babsztyle rusza tyłek z kanapy i zaczną się zdrowo odżywiać i notorycznie trenować.
Słyszymy że Paris Kaline woła Liv do swojego pokoju, Liv zaszczycona ściąga noge z nogi, po czym w obcasach wchodzi do pokoju Paris.
Paris - Witaj Liv!
Słyszałam że starasz się o dołączenie do naszej federacji, rozpatrzyłam wraz z szefostwem Rebellion'u twoje CV i uzgodniliśmy że trafisz..
Na Brand Niebiesko-Srebny czyli znany pod nazwą REVOLT, także oficjalnie dołączyłaś do naszej federacji, witamy w zespole!
Podają sobie obie ręce, po czym Liv wychodzi z Gabinetu Paris.
Narzeczeni łapią się za ręce, po czym kierują się do samochodu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Trzydzieści minut później
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Widzimy że brama od domu Prey'ów się otwiera, Jaguarem przyjeżdża Liv i jej narzeczony, wychodzą z samochodu, Liv kieruje się do łazienki żeby wziąć kąpiel.
Liv odpala gorącą wodę, jej narzeczony podpala świece, po kilku minutach przynosi jej szampana z kieliszkiem, napełnia go i wychodzi z łazienki.
Liv się rozbiera, siada do wody w której jest pełno piany, bierze kieliszek i zaczyna mówić:
"Księżniczka została przyjęta, oczywiście księżniczka to metafora, tak naprawdę to ja jestem ksiezniczką teraz już jestem Ksiezniczką REVOLT, od samego przyjścia było tyle kontrowersji, "Dlaczego taka dama przechodzi do Wrestlingu", "Dlaczego ta kobieta idzie się bić mogła by być modelką", jednak wiecie co, nie będę przed wami machać tyłkiem, bądź cyckami, bo wam się tak podoba, najlepiej dla Was by było jakbym poszła do robienia nagich fot, bo zasrani stulejarze są chętni na moje piersi, jest mi was żal, wcześniej to mówiłam i znów to powtórzę, powiedzcie waszym babsztylom, żeby wzięły z kanapy grube tłuste tyłki i powinny iść pobiegać, zdrowo się odżywiać, a nie wy ciągle się patrzycie na inne kobiety bo w swoich nic nie widzicie.
Jestem tutaj kobietą, która przewróci REVOLT na wyższy Ranking niż REVOLUTION.
Jestem tu najpiękniejsza, najbardziej pociągająca, najbardziej utalentowana, czego chcieć więcej?
Mam piękny wygląd, dorodne piersi, piękna pupa i talent.
Kobieta na same plusy - Mówi to śmiejąc się.
REVOLT już niedługo pozna smak piękności i talentu.
The Queen Of Mean, mocno zamiesza!
Liv bierze łyk szampana, a nagranie się wyłącza.
Indeks Oficjalna Strona RPW 
