Red Room of Queen [MP}

Temat: Red Room of Queen [MP} Sro Lis 29, 2023 1:40 am

Ile tu już czasu minęło ? 5 dni, 12 godzin i 5 minut. No ale lepiej późno niż wcale.
Niezmiernie cieszę się Alexo, że nie kazałaś Mi aż tak długo czekać bo nie ukrywam bardzo chciałam usłyszeć co masz Mi do powiedzenia po Moich ostatnich słowach no i nie zawiodłaś Mnie moja droga. Dokładnie takiego poziomu i takich kontrargumentów oraz pstryczków w Moją stronę się spodziewałam. Jeżeli to jest ten fenomen za który ludzie cię chwalą to znaczy, że musisz stać na niewiarygodnie niskim poziomie albo twoi „konsumenci” są mało wymagający i to co dostarczasz w zupełności im wystarczy.
Niezmiernie Mi miło, że jeszcze bardziej ułatwiasz Mi zdobycie tytułu RPW World Championship. Możliwe, że zrobiło ci się Mnie żal po tym jak 3-krotnie nie udało Mnie się wyjść z mistrzowskich walk zwycięstwo, ale spokojnie. Sama sobie dam radę.
Trochę szkoda, że idziesz po najmniejszej linii oporu wypominając Mi m.in. to, że na Tweeterze publikuję pochwały od Sienny, albo bo to, że odnoszę się do przeszłości jak to Nonstop Action Wrestling funkcjonowało czy też to jakie kto błędy popełniał, no i Mój fawort, to że nigdy nikt nie pochwalił Mnie za dobrze napisane promo.
Serio tylko na tyle cię stać ?
To co wstawiam na Tweetera czy fp na Facebooku’u, te wszystkie zaczepki pod promami zawodniczek. To wszystko plus osoby w to zamieszane… to wszystko jest częścią jednej wielkiej pierdolonej gry. Każdy wasz krok, każde wasze następne posunięcie w social mediach, podczas gal, wszędzie… to wszystko jest częścią gry, która rozpoczęła się w dniu kiedy zadebiutowałam w RPW. Niestety przez covid-19 musieliśmy chwilowo wstrzymać rozgrywkę. Jednak w raz z rozpoczęciem Season X gra została wznowiona. Ty czy tez przytoczona przez ciebie Sienna już jesteście jej częścią. Nie macie świadomości co przynoszą wasze czyny podczas gdy Ja patrzę na to z góry, zapisuję i analizuję.
Między innymi dlatego też patrzę na waszą przeszłość i wytykam wam ją.
A propos przeszłości oraz historii. Jest to wątek który w twoim promie chyba najmocniej Mnie (jako osoby, która w szkole uwielbiała lekcję historii) podkurwił, bo wiesz jakich rodzajów ludzi bardzo nie lubię ? Ignorantów.
Osób które bagatelizują przeszłość idąc przed siebie z klapkami na oczach by w końcu popełnić błąd który tak zbagatelizowali. Ignorancja to też brak wyrazu szacunku wobec osób dzięki którym zawdzięczamy tak wiele i dzięki którym możemy stąpać po tej ziemi.
Przykład z historii bagatelizowania problemu ? Proszę bardzo.
Na początku XIX wieku Napoleon I ruszył wraz ze swoimi oddziałami na Moskwę. Powodem klęski oddziałów Bonaparte były niekorzystne warunki pogodowe w postaci mrozu i śniegu, które w tamtym okresie na terenach dzisiejszej Rosji były bardzo srogie na co wojsko nie było przygotowane.
Co wydarzyło się ponad 100 lat później podczas II wojny światowej ?
Wojsko III Rzeszy podczas bitwy pod Stalingradem na przełomie 1942 i 1943 roku odniosło klęskę przez (a jakże by inaczej) niekorzystne warunki pogodowe.
Tego uczy nas historia droga Alexo. Ktoś popełnia błąd na naszych oczach, My wyciągamy z tego wnioski i nie popełniamy tych samych błędów w przyszłości.
Jest takie ładne angielskie powiedzenie: „There is no such things as failure, only learning experiences” i to od niedawna stało się Moim mottem. Szkoda, że tak późno, ale jednak…
Każdy dobry władca powinien uczyć się nie tylko na swoich, ale i na cudzych błędach.
3 grudnia w Austin na Unbothered PPV udowodnię ci, że odrobiłam lekcję i nabrałam cennego doświadczenia.
Jeżeli chodzi o wzmiankę o federacji NAW to była to tylko odpowiedź twoich niedoinformowanych fanów, że zachwyt na tobą i twoją aktywnością jest niczym nieuzasadniony. Po prostu, tak jak Ja, robisz swoje tylko używamy do tego innych narzędzi.
I naprawdę nie zależy Mi na pochwałach od osób z góry za dobrze wykonaną pracę. Zapewniam cię, że im tez nie zależy bym co chwilę pochwalała za każdym razem jak zrobią coś dobrze. Po prostu akurat w tamtym promie pasowało Mi to do argumentu. Także nie musisz się podniecać, że skontrowałaś akurat to, bo wiem ile znaczę dla federacji, ile do niej wnoszę, ile kontentu jej dostarczam Swoimi „odpałami” i „odklejkami” dzięki którym mają do czego się na galach odnosić. Szkoda, że do tak małej pierdoły się przyczepiłaś. Może dlatego, że większość argumentów wybiłam ci z ręki i zostały tylko jakieś nic nieznaczące resztki.
Już się boję co by było gdyby na Reckless Choicees przyszłoby ci się zmierzyć z Vallery, Sienną lub Aundrey’ą. Jakie argumenty wobec nich byś wystosowała ?
Tym samym po raz kolejny potwierdza się, że Elisabeth jako główna mistrzyni to najlepsza opcja dla Rebellion Pro Wrestling.
A pro po głównego mistrzostwa to użyłaś takiego oto stwierdzenia:
„Wszystkie drogi prowadzą do jednej wielkiej niewiadomej stypulacji wybranej przez widzów. Scenariusz, w którym jesteśmy lalkami w jednym wielkim drewnianym domku, gotowe do rozpoczęcia zabawy”…
Naprawdę użyłaś stwierdzenia, że Ty i ja jesteśmy lalkami/marionetkami, którymi można się bawić ? Którymi można sterować w dowolny sposób jaki tylko się chcę ?
Naprawdę utożsamiasz się z osobą, którą da się sterować, bo sama nie jest w stanie sobie poradzić ?
Do tego momentu w twoim promie miałam taką myśl: „w turnieju o pas RPW World Championship startują dwie ambitne zawodniczki w postaci Elisabeth i Alexy Archer oraz 6 zapychaczy”. Dzisiaj Moje zdanie brzmi następująco: „W tym turnieju jest 7 zapychaczy oraz ambitna Elisabeth”.
Jeżeli porównujesz się do marionetki, którą można sterować jak się tylko chcę to oznacza, że kompletnie nie jesteś materiałem na główną mistrzynię, bo Mną nikt nigdy nie sterował, nie steruję i nie będzie sterował. Nikt nigdy za Mnie roboty nie odwalił, nie odwala i nie odwali. Jestem samo wystarczalna i nie potrzebuję kogoś by za Mnie wykonał całą lub część roboty co z resztą kilka razy próbowałaś Mi zasugerować, jednak bezskutecznie i bez zasadnie.
Ja wolę użyć jednak lepszego i bardziej trafnego porównania.
„Walka pomiędzy Elisabeth a Alexą Archer o pas RPW World Championship będzie największym legalnym Red Room’em w historii”.
Czym, że jest Red Room ? Już śpieszę z odpowiedzią.
Red Room to serwis oferujący na żywo, w których jedna osoba krzywdzi inną zgodnie z życzeniami użytkowników, którzy uiścili opłatę. Oczywiście są one nielegalne i podobno można znaleźć takie transmisje w serwisie Dark Web.
No wypisz wymaluj zasady gali Unbothered PPV. Fani w legalny sposób będą mogli wybrać w jaki sposób wyrządzę ci krzywdę.
Dadzą Mi wygrać przez złamanie kończyny – złamię ci je.
Dadzą Mi wygrać przez uduszenie – uduszę cię.
Dadzą Mi wygrać w stypulacji „I QUIT” – zmuszę cię do wypowiedzenia tych słów. Wszystko czego potrzebuję dostarczy Mi RPW Universe.
Widzisz Alexo. Nawet ty sama siebie tak nisko pozycjonujesz. I ty masz czelność mówić coś o hierarchii w RPW i o tym gdzie się w niej pozycjonujesz ?
Z takim nastawieniem nie odzyskasz tego co zostało ci zabrane.
No ale cóż… z pełną świadomością i premedytacją wybrałaś taką, a nie inną drogę.
Co do Mojej ulubienicy (o której wspomnieniu Moje proma by się nie obyły) to nie chcę za bardzo się na jej temat wypowiadać bo zdaję sobie sprawę, że prędzej czy później przyjdzie Mnie się z nią zmierzyć i chciałabym kilka nowych argumentów wobec niej wystosować, ale chyba za słabo ją znasz i nie obserwowałaś jej działań w innych federacjach (typowe zachowanie ignoranta), bo niezależnie z kim się mierzyła to nie dała sobie przyjąć do wiadomości, że ktoś może być lepszy od niej czy to ktoś doświadczony czy to jakiś świeżak. Dlatego zawsze wykorzystywała swoją pozycję, ale o tym może kiedy indziej.
Powiedzmy, że przed walką z tobą nie była wystarczająco przekonywująca i właśnie dlatego to ty po niej przejęłaś ten pas, po tym jak w nic nieznaczącym turnieju, gdzie rozstawiono ze sobą małoznaczące i świeże zawodniczki wygrałaś w finale. Trochę średnio to wygląda gdy w turnieju startują Amanda Keith, Green Mist czy Gisele O’Darer, która zastąpiła kontuzjowaną Amell.
Podsumowując: określanie siebie jako lalki, którą można sterować, dwa proma na Nadyę (mimo iż wystarczy jedno mające ledwie 800 słów), wypominanie nic nieznaczących szczegółów, osoba bagatelizująca przeszłość mająca gdzieś historię – oto wasza jedna z dwóch pretendentek do najważniejszego mistrzostwa Rebellion Pro Wrestling.
Być może to chwilowy kryzys w twojej karierze, albo po prostu przytłacza cię fakt, że masz coś do udowodnienia ludziom, którzy jeszcze co do twojej osoby nie są przekonani lub dzierżenie przydomka „The RPW Orginal” jest po prostu dla ciebie za ciężkie.
Nie pozostaje MI nic innego jak pomóc ci w niesieniu tego przysłowiowego krzyża i pomóc ci w dokończeniu tego co od początku tego turnieju było ci pisane.
Na Unbothered PPV pokonam cię, niezależnie od formuły walki, zdobywając tym samym pierwsze w Mojej karierze mistrzostwo, by następnie godnie go reprezentując pokonując każdą następną rywalkę, jedna po drugiej.
Co dalej stanie się z tobą ? To już tylko zależy od federacji. Czy się rozwinie, czy wprowadzi stare/nowe pasy mistrzowskie o które będziesz mogła walczyć by w końcu ziścić swoje marzenia o byciu „prawdziwym” Grand Slam Champion’em.
Jeżeli porzucisz tory wyścigowe, spacery między swoimi gablotami (bo tym walki się nie wygrywa) to masz szansę osiągnąć w swojej karierze jeszcze więcej.
Bo serio, nie życzę ci najgorszego, ale w momencie gdy stoisz Mi na drodze, gdy cel już jest tak blisko, nie pozostawie żadnych skrupułów, nie zawaham się przekroczyć żadnej granicy by postawić obie nogi na piedestale, by wypełnić przeznaczenie, które od kilku lat przesuwano w czasie.
Widzimy się w Texas’ie, marionetko…

» The Queen vs everybody [CD/MP]
» There is only one queen in The Dollhouse.
» The QUEEN of Revolt [MP]
» Battle of Queen's [MP]
» The Queen of Queens is here